Wpis z mikrobloga

@gansevudei: Nie spotkałem się jeszcze z tym, by osoba towarzysząca składała się na prezent dla ludzi których nie zna.
Idź robić nagonkę na niebieskich gdzieś indziej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@gansevudei: Chyba zależy skąd się jest. Kiedyś gdy zaprosiłem jako +1 na wesele koleżankę z Czech, to uparła się, że dokłada się 50% do koperty i nie ma zmiłuj. W sumie będziesz jadła, piła i bawiła się tam na miejscu, więc jeżeli chcesz się dorzucić to byłoby miło. Odbieram to jak z płaceniem za siebie na randce.
  • Odpowiedz
@stallowa: Widzę to trochę inaczej, tu i tu pokrywasz koszty swojej zabawy. Koszt jednego gościa na weselu to właśnie ok 150zł +/- (w tym zespół, alkohole, x dań i tak dalej). Często jeszcze dochodzi hotel, wtedy robi się więcej.
  • Odpowiedz
@skylerdw: No spoko, ale rozumiem jakby to była para, idą razem, więc sensowne że się oboje zrzucają, no ale kolega nie chce wyjść na przegrywa i zaprosił koleżankę, to sprawa ma się zupełnie inaczej i dziewczyna mu w takiej sytuacji raczej robi przysługę, że idzie mu dotrzymać towarzystwa, a nie że to ich wspólna decyzja jak spędzą sobotę, takie przynajmniej jest moje zdanie.
Sama też byłam w sytuacji, że 4 lata
  • Odpowiedz
Koszt jednego gościa na weselu to właśnie ok 150zł +/-


@skylerdw: No spoko, ale młodzi zapraszając gości na wesele chyba liczą się z tymi kosztami, skoro ich jednak zapraszają, więc też raczej nie mają prawa WYMAGAĆ od nich zwrotu kosztów :p To, że zwykle dajemy pieniądze na prezent to z czystej kultury i zwyczaju, a nie z obowiązku :)
  • Odpowiedz