Wpis z mikrobloga

Rozmawiałam dziś z kolegą, żona go zdradziła będą się rozwodzić.
I wiecie co? Bardzo podoba mi się jego tok myslenia o tej sprawie.
Mówi, że najbardziej winny to jest on sam bo nie dopilnował żony.

Tamtemu drugiemu się nie dziwi bo to ładna kobieta i mądra więc jak by on widział, że jest okazja to też by ją próbował poderwać.

Bez żadnej imby, rozstają się i dobrze sobie życzą. Powiem Wam, że może się za niego wezmę, w sumie fajny z niego gość
  • 74
  • Odpowiedz
Mówi, że najbardziej winny to jest on sam bo nie dopilnował żony.

Tamtemu drugiemu się nie dziwi bo to ładna kobieta i mądra więc jak by on widział, że jest okazja to też by ją próbował poderwać.

@Paula_pi: Znajomy zostawił worek kartofli pod blokiem jak poszedł do mieszkania. Gdy wrócił już go nie było - w sumie uważa, że winny jest on, bo nie dopilnował kartofli, a że były takie ładne
  • Odpowiedz