Wpis z mikrobloga

Cześć jak czapka Miruny!
Ogarnia ktoś może temat wakacji 2-4 tyg na bezludnej wyspie?
- dla 6 osób
- bez hoteli, domków, sralników
- bez innych ludzi na wyspie
- możliwość zrobienia sobie jakiegoś szałasu, tj trochę drzew ściąć
- kontakt z lokalsami przez telefon satelitarny/system flag widocznych z daleka w razie jakby się coś wysrało
- możliwość połowu ryb
Po prostu: wyjebuja człowieków na wyspę, mówią siema nara, dozo za miesiąc.

Nie ukrywam jest to jedno z moich największych marzeń. Znalazłem parę ofert w fajnych cenach, ale wszędzie dają te domki i inne badziewia.

#kiciochopyta #survival #wyspaprzetrwania #wakacje
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@Pethaf Osiągnąłem wystarczająco żeby wiedzieć, że kupno wyspy jest nieopłacalne. W większości ofert krzyczą sobie 6-10k PLN za miesiąc. Odlicz utrzymanie czystości i standardu wyspy, opłać ludzi którzy będą doglądać klientów i przywozić im żarcie. Przy zakupie wyspy za ~2mln PLN zwróciło by się to może po 40 latach, zakładając ruch miesiąc w miesiąc.
  • Odpowiedz
@Jezdziec666: Pomysł ciekawy, ale bez lokalnych przewodników i instruktorów impreza skończyłaby się drastycznie szybko.
Chyba, że zapas jedzenia i picia mielibyście ze sobą na cały miesiąc, bo w innym przypadku skończyłoby się na zatruciach pokarmowych, pogryzieniach przez owady, odwodnieniu i po kilku dniach i przykrym i kompromitującym powrocie na łono cywilizacji.

...Chyba, że macie wśród osób zainteresowanych tematem kogoś z realnym doświadczeniem w tego typu warunkach, wtedy jest szansa na
  • Odpowiedz