Wpis z mikrobloga

Mireczki mam mały problem z komputerem. Mianowicie wszystko zaczęło się pewnego dnia kiedy po nocy nie chciał się włączyć. Wyszedłem z domu, wróciłem do domu i magicznym sposobem komputer znowu działał. Parę dni później wyłączył się randomowo podczas oglądania filmiku na YouTube. Myślałem, że to zasilacz, ale na drugi dzień po nocy znowu mogłem go włączyć. Dzisiaj przyszedłem z pracy, odpaliłem go na 10 minut i musiałem wyjść z domu, więc znowu go wyłączyłem. Po powrocie znowu nie mogłem go włączyć, więc poszedłem sobie spać. Właśnie wstałem i magicznie znowu odpaliłem komputer i właśnie piszę z niego ten wpis. xD Warto wspomnieć, że kiedy to się dzieje i wyłączę go na parę minut z listwy, a potem spróbuję go odpalić ponownie, to dostaje taki lekki impuls, bo ledy zaczynają się świecić na 0.5 sekundy a wiatraczki lekko kręcić, ale potem znowu jakby nie dostawał prądu. Z rzeczy które próbowałem to: otworzenie obudowy i dociskanie kabli, podłączyłem go do gniazdka zamiast do listwy i przeczyściłem kurze w środku. Ktoś ma jakieś pomysły co to może być? #komputery #informatyka
  • 3
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@damianise: To elektronika, tego się nie ogarnie. Podłącz inny zasilacz i zobacz, czy będzie tak samo. Albo odłącz np. napęd DVD, HDD i zobacz, czy jest tak samo.