Wpis z mikrobloga

@Methelin: Zgaduje hasło! Ma pewnie z tylu fotelik i dlatego w ten sposób staje żeby moc wyjąc dzieciaka.

Tak w ogóle to te miejsca śmiesznie małe macie, one są zgodne z przepisami?
  • Odpowiedz
@volver021: Ja też, ale normalnie mieszkam już w Świdnicy.
@szaremyszki: Ogrody Grabiszyńskie, tylko samochód należy też do męża tej kobiety, który stara się stawać dobrze, dlatego nie chcę podchodzić do tej sprawy ofensywnie.
  • Odpowiedz
@Methelin: zasadniczo, to przy zastanych warunkach ten ktos parkuje dosc poprawnie. zostawia miejsce temu komus po jej drugiej stronie i liczy na to, ze ty ustawisz sie tak jak ustawiasz (kierowca do kierowcy) albo wykorzystasz fakt, ze masz troche wiecej miejsca do wysiadania od strony filaru. tak czy inaczej, najwiekszym #!$%@? to jest tutaj szerokosc miejsc parkingowych. to jest jakis #!$%@? zart.
  • Odpowiedz
@SKYFander: Jak się nie podoba nie musisz dokupować miejsca. A na mieście są małe miejsca, bo są dla samochodów miejskich, jak chcesz jeździć #!$%@? pickupem, zapraszam na wieś.
@Methelin: dobrze ci radzą, od dzisiaj parkuj na linii i staraj się nie ruszać auta, żeby ich jak najmocniej #!$%@?ć. Wchodź od strony pasażera.
  • Odpowiedz
@JakovKarnic: Nie chce jeździć #!$%@? pickupem, chcę zaparkować moją klasą B. A na połowie parkingów jak zaparkuję idealnie na środku, tak samo jak samochód obok, to i tak muszę się przeciskać żeby wysiąść. W takich chwilach cieszę się że jestem wysuszonym suchoklatesem. Jeszcze w mieście faktycznie bym się nie czepiał. Ale jak masz jakiś market za miastem, gdzie w okół tylko pola, a ty musisz na milimetry parkować, to potrafi
  • Odpowiedz