Wpis z mikrobloga

#perfumy
Dzięki uprzejmości @Rafa7S niedawno do kolekcji dołączył Król Kouros w wersji Sanofi z 1998r.
Pod tagiem #150perfum oceniłem króla oczywiście 10/10 klik, ale bazując na swoich wersjach z 2015 i 2006.
1998 jest jeszcze lepsza niż tamte. Główną różnicą między Sanofi a PPR-Gucci z 06 i L'Oreal z 2015 jest otwarcie.
Sanofi jest najbardziej zbalansowana ze wszystkich 3 Kourosów i wydaje się jakby taka najbardziej mleczna, nie wiem jak to inaczej nazwać Ta z 2006 jest jakby bardziej szorstka i ziołowa przez co może wydawać się drażniąca w otwarciu i nie czuć tak tego mleczka (CIF?). 2015 jest natomiast najbardziej delikatna zarówno jeśli chodzi o sam zapach jak i parametry z wyraźnie schowanym cywetem. Trwałość Sanofi na nadgarstku dochodzi do 24h i mimo dwóch pryszniców jest wyczuwalny po zbliżeniu nosa do nadgarstka po takim czasie. Wszystkie trzy są od siebie wyraźnie różne ale i zajebiste na swój sposób. Teraz mam nadzieję, że uda mi się trafić na wersję Parfums Corp bo o tego z Charles of the Ritz era nawet nie ma co marzyc ;)
dr_love - #perfumy
Dzięki uprzejmości @Rafa7S niedawno do kolekcji dołączył Król Kou...

źródło: comment_DiFchyN8ylHrFge31z76R1xQ8rInpI05.jpg

Pobierz
  • 20
@dr_love: cieszę się, że udało mi się poszerzyć kolekcję wykopowego autorytetu;p Pozwolę sobie przedstawić moje subiektywne obserwacje. W porównaniu z aktualną wersją to różnica jest dostrzegalna ale raczej nie warta takiej różnicy w cenie. Moja dziewczyna twierdzi, że wersja obecna jest akceptowalna, natomiast Sanofi według niej cuchnieXD
@Rafa7S: nie miałem okazji sprawdzić aktualnej wersji, tej w nowych opakowaniach. Ostatnia, która pamiętam to 2017, normalny flakon taki jak zawsze tylko bez chromów i puściłem w świat ze względu na nikczemnie niskie parametry.
@dr_love: Król jest tylko jeden, mam wersje kupioną w tym roku, produkcja 2018. Mimo, że nie znam poprzednich to trwałość/projekcja bardzo dobra względem tego co mam w niewielkiej kolekcji. Na koszulce po czasie czuć piękny mocz, od razu skojarzyło mi się za za dzieciaka sikało się na odsłonięte rury ciepłownicze i mocz od razu parował, dokładnie te nuty. Jest szansa na odlewkę tego z 1998?
@dr_love: Nie przegapię, a i polecam sprawdzić wersje z 2018 bo w moim odczuci jest bardzo dobra. Miażdży całkowicie Teda Lapidusa pour Homme o ile mnie pamięć z 2017, chociaż on też był kastrowany kilkukrotnie.
@Antooni: Lapidusa chcę sprawdzić. Podobno zbliżony do Kourosa starego jest też Balenciaga Pour Homme, o ten. Ale dostanie go graniczy z cudem.
Miałem rozbierać Kourosa Sport z batchem na 1991, ale na razie wstrzymam się :)
@dr_love: O ile uniesienie Kourosa czy Lapidusa nie jest dla mnie problemem o tyle na globalne użycie Bijana się jeszcze nie zdecydowałem. Ciężko to opisać, dużo się dzieje ale wszystko w towarzystwie pełnej petów popielniczki. Ja tu Bijan za 53 zł, a Ty rzucasz niedostępnym zapachem za 800.