Wpis z mikrobloga

Krótka przestroga przed opiatami

Co tak naprawdę odczuwa osoba, która przyjęła większą niż zalecaną dawkę kodeiny? W sieci natknęliśmy się na opis działania tego środka autorstwa osiemnastoletniego internauty o pseudonimie "Medyk". Mężczyzna ten zakupił dwie paczki leku Thiocodin na suchy i uporczywy kaszel. Przed wyjściem na spotkanie ze znajomymi zażył piętnaście tabletek rzeczonego specyfiku, a po godzinie, z wyniku braku pożądanego efektu, wziął kolejne pięć. Poniżej przeczytacie fragment z jego wspomnieniami z tamtego dnia:

"Wsiadłem do tramwaju i zdjąłem czapkę, usiadłem i bum! Totalne rozleniwienie, błogostan i lekkie uniesienie. Poczułem, że wszystko jest takie odległe, nic nie ma już głębszego znaczenia i najpiękniej będzie, jeśli już znajdę się w ciepłym łóżku. Czułem, jakby pod skórą twarzy, leniwie przepływał potok ciepłej cieczy. Czułem, jakby każda komórka skóry wydzielała i jednocześnie chłonęła wspaniałe ciepło (...).

I wtedy zaczęła się negatywna strona "tripa". Poczułem, jak by ktoś oddzielał mi skórę od czaszki, wystąpiło potworne swędzenie, którego nie mogłem opanować, mimo obecności wielu ludzi dookoła... Za każdym razem, kiedy pociągnąłem paznokciem po jakimś nie swędzącym miejscu, natychmiast zapalało się ono żywym ogniem zupełnie nie podobnym do tego błogiego ciepła, które kodeina wsączyła w moje wnętrze."

Autor dodał, że jego kark "był cały we krwi", ale mimo to chciał on powtórzyć następnego dnia to doświadczenie, głównie ze względu na stan otępienia, który wprowadza kodeina. W przeciwieństwie do innych używek nie powoduje ona uczucia pobudzenia, co przekłada się na wzmożoną aktywność. Skutki działania kodeiny mogą być odczuwane jeszcze po sześciu godzinach od jej zażycia.

#opiowraki #narkotykizawszespoko
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach