Wpis z mikrobloga

@tomidaj_: Ja 2 dni temu też zabilem w domu, ale i tak zdążył mnie ugryźć.
Byłem w Afryce we wrześniu. Tam komary mają malarię i to jest dopiero problem... Moskitiery, śmierdzące detergenty - uciążliwe bardzo.
Tutaj cieszę się, że te latające #!$%@? są zdrowe i jedyne co po nich poczujesz to lekkie swędzenie, a nie gorączkę i śmierć. Cieszcie się tym faktem ( ͡ ͜ʖ ͡)