Wzywam tagi #neuropa #4konserwy #centryzm i #ruskapropaganda Mam od wielu lat mętlik w głowie. Zastanawiam się, na ile prawdziwe jest stwierdzenie, że za wszelką krytyką zachodu stoi Rosja. Dawno już stwiedziłem, że za głupi jestem by rozkminiać to samemu i chciałem się dowiedzieć prawdy. Czy to mówienie o rosyjskich botach to tylko ględzenie lewicy, która nie ziściła w ciągu 25 ostatnich lat swojego wielkiego snu, czy coś jest na rzeczy? Czy lewa i liberalna strona z automatu uważa każdego krytyka za trolla opłacanego przez Rosję? Czy w ogóle warto szukać prawdy? Męczy mnie to już tyle czasu, a większość ludzi z mojego otoczenia albo obsadziło już którąś ze stron, albo jest za głupia, albo ma #!$%@?, więc postanowiłem zrobić debatę o tym. Zapraszam też do rozmowy #ruskietrole, bo podejrzewam, że na Wypoku są takowe. ( ͡°͜ʖ͡°) #polityka
@DIO_: jest już tyle dowodów na ich działalność, że nie wiem o czym chcesz dyskutować. A jak chcesz perfidnych przykładów to przejrzyj #ukraina jak zaczynał się konflikt lub poczytaj sobie relację ze słynnej farmy troli w Sankt Petersburgu
na ile prawdziwe jest stwierdzenie, że za wszelką krytyką zachodu stoi Rosja
@DIO_: na 0%, ale też nikt tak nie twierdzi oprócz prawaków budujących stracha na wróble, żeby go potem tryumfalnie obalić.
Natomiast udowodnione jest, że Rosja ma farmy trolli i finansuje kampanie dezinformacyjne wspomagające ich preferowanych (czyli anty-UE) kandydatów w wyborach. Udzielali się też przy okazji brexitu.
Znowu 0 argumentów, tylko podważanie źródeł. Cały świat jest w antyrosyjskim spisku. Europejskie lewaki, Amerykanie, Brytyjczycy, Rosjanie, Ukraińcy, Francuzi.
Serio w to wierzysz? Czy może jednak bardziej prawdopodobne jest to, że ruscy rzeczywiście inwestują w propagandę?
@DIO_ Jest cała masa dowodów na ich istnienie. Sam rząd rosyjski tez nie ukrywa, że przeznacza spore sumy pieniędzy na działalność "kontrpropagandową" w necie. Na przestrzeni lat wyciekły nawet adresy biur skąd takie osoby nadają.
Ja znam ruski biegle i praktycznie codziennie czytam wiadomości czy oglądam vlogi o tym co się tam dzieje w polityce. Rzetelnych portali informacyjnych znajdziesz całe 4 czy 5. Wszystkie inne to propaganda i jedyny słuszny przekaz. Youtuberzy
@DIO_ Oczywiscie Rosjanie werbuja tez trolli poza granicami. Szczególnie współczuję Ukraincom, bo tam jest cała masa dziennikarzy i jutuberow kupionych przez Kreml, których jedynym zadaniem jest osmieszanie obecnej władzy, co wcale nie jest takie trudne, bo zalicza ona potknięcie za potknieciem.
Czy to mówienie o rosyjskich botach to tylko ględzenie lewicy,
@DIO_: Nie ględzenie, bo gdy Onet przeszedł z komentarzy anonimowych na wtyczkę w której pisano przez fb, to zdecydowana większośc zaplusowanych prorosyjskich komentarzy pochodziła z fejk kont. Zarówno dane były fałszywe jak i znajomi, którzy też byli w większości fejkowi.
#polityka
Komentarz usunięty przez moderatora
@DIO_: na 0%, ale też nikt tak nie twierdzi oprócz prawaków budujących stracha na wróble, żeby go potem tryumfalnie obalić.
Natomiast udowodnione jest, że Rosja ma farmy trolli i finansuje kampanie dezinformacyjne wspomagające ich preferowanych (czyli anty-UE) kandydatów w wyborach. Udzielali się też przy okazji brexitu.
Komentarz usunięty przez moderatora
Szczególnie polecam źródła na wiki, są pełne artykuły w większości poważnych anglojęzycznych gazet. Oczywiście wg prawaków to ściema :)
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Dyskutuj z argumentami zamiast podważać wszystkie źródła, w tym:
Newy York Times, BBC, Atlantic, Guardian, Izviestia, Kommersant, The Washington Post, CNN, ...
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Serio w to wierzysz? Czy może jednak bardziej prawdopodobne jest to, że ruscy rzeczywiście inwestują w propagandę?
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Jest cała masa dowodów na ich istnienie. Sam rząd rosyjski tez nie ukrywa, że przeznacza spore sumy pieniędzy na działalność "kontrpropagandową" w necie. Na przestrzeni lat wyciekły nawet adresy biur skąd takie osoby nadają.
Ja znam ruski biegle i praktycznie codziennie czytam wiadomości czy oglądam vlogi o tym co się tam dzieje w polityce. Rzetelnych portali informacyjnych znajdziesz całe 4 czy 5. Wszystkie inne to propaganda i jedyny słuszny przekaz. Youtuberzy
Oczywiscie Rosjanie werbuja tez trolli poza granicami. Szczególnie współczuję Ukraincom, bo tam jest cała masa dziennikarzy i jutuberow kupionych przez Kreml, których jedynym zadaniem jest osmieszanie obecnej władzy, co wcale nie jest takie trudne, bo zalicza ona potknięcie za potknieciem.
@DIO_: Za wszelką nie.
@DIO_: Nie ględzenie, bo gdy Onet przeszedł z komentarzy anonimowych na wtyczkę w której pisano przez fb, to zdecydowana większośc zaplusowanych prorosyjskich komentarzy pochodziła z fejk kont. Zarówno dane były fałszywe jak i znajomi, którzy też byli w większości fejkowi.