Wpis z mikrobloga

@Marfii: ja próbowałem, ma dosyć ciekawy smak i konsystencję. I dokładnie tak działa jak piszesz. Bardzo smaczne na zimno z owocami. Niestety to jest na soi, więc na dłuższą metę zdecydowanie nie dla facetów.

Obadaj tag #jimmyjoy - ktoś tam batony ma nadwyżkowe i sobie możesz popróbować, działają na tej samej zasadzie, ale nie dostaniesz #!$%@? od braku gryzienia.
@Marfii: W smaku jak wszystkie inne białkowe proszki. Sztuczne owoce. Na dłuższą metę mi się przejada.
Ale jako uzupełnienie diety jak najbardziej.

Niestety to jest na soi, więc na dłuższą metę zdecydowanie nie dla facetów.


@panato: Nie rozpowiadaj głupot. Soi trzeba by wpierdzielać po kilka kg dziennie, aby był jakikolwiek zauważalny efekt fitohormonów. Urban legend.
@Marfii: Jimmy Joy polecam, zamawiam tam już 2-3 lata, głównie Plenny Shake bo najbardziej się opłaca. Huel podobno też jest w porządku, ale osobiście nie próbowałem.
Jeżeli jedna butelka to 400 kcal i 20% dziennego zapotrzebowania, to powinienem pić 5 dziennie i niczego więcej nie muszę jeść?


@Marfii: Jak Ci wystarczy 2000 kcal, to teoretycznie tak.
Akurat te "20%" to jest tutaj trochę chwyt marketingowy. ;)
Nastawiałbym się raczej na 6-7 sztuk dziennie (2400-2800 kcal).
@To_ja_moze_pozamiatam
@FlameRunner
No nie wiem, robienie śmietnika w płynie, tak to ja widzę. Jelitom należy dostarczyć treści "stałe" dla zachowania perystaltyki. Nie wiem czy takie mieszanie wszystkiego na raz i zbełtanie w jedno to dobry pomysł. Na jednorazowy posiłek przy braku czasu i chęci na pewno fajna sprawa, sam tego nie znałem, a często nie mam czasu na dobicie kalorii więc się tematem zainteresuję. Na pewno nie jako zamiennik całodobowo.