Aktywne Wpisy
Villeman +69
Kitka wróciła z podwórza przedwczoraj wlokąc się praktycznie na tylnych łapach. Myślę sobię - przetrącony kręgosłup. W domu jednak widzę, że daje rade z biedą chodzić, jednak ogon jak martwy, ani rusz. Coś z nim nie tak? Może coś innego? Późna pora, brak otwartego gabinetu weterynarza, nic nie zrobię. Staram się pomóc jak tylko się da, widzę że cierpi, na noc ustawiam budzik co dwie godziny, aby sprawdzić, czy jest okej i
byferdo +223
Po kilku mailach z Departamentem Inspekcji Handlowej UOKiK-u otrzymałem Ich ostateczne stanowisko ( ͡° ͜ʖ ͡°)
które zamieszczam poniżej:
Szanowny Panie,
na podstawie przekazanego zdjęcia można wywnioskować, że podana w składzie informacja o ilościowej zawartości składników QUID (tj. „jabłka 92 %, syrop glukozowo-fruktozowy, truskawka 6 %, porzeczki czarne 5 %, śliwki 5 % itd.” – czyli 108 %) i pod składem informacja o treści „sporządzono ze 108 gram owoców na 100 g produktu” są tożsame. Taki sposób podawania QUID nie jest zgodny z zasadami wynikającymi z przepisów rozporządzenia (UE)nr 1169/2011, jednakże z uwagi na odniesienie zawarte pod składem, można go uznać za wystarczający do spełniania wymagań w tym zakresie.
Z poważaniem,
------------------------------
Departament Inspekcji Handlowej
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów
Pl. Powstańców Warszawy 1
00-950 Warszawa
Zaskoczeni?
#gotujzwykopem
Komentarz usunięty przez autora
@TrzyWesoleOgorasy: odpisz temu departamentowi, że nie potrafią w język polski...
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Bo według mnie, podanie że w składzie produktu gotowego jest 108% jego własnej masy złożonej z innych owocow nie stoi nigdzie obok rozumu i godności człowieka, nawet jeżeli jest zgodne z przepisami, ponieważ nie można na tej podstawie wyliczyć ile mamy truskawek w gotowym
Matko droga, no jak widać polakom nawet składu nie trzeba dobrze podawać, bo i tak mają to w dupie. Jakim cudem 108% oznacza 108 na 100g gotowego produktu???
To musieli chyba jakieś turbo-nieuki po znajomościach pisać, bo nie wierze w to, że można tak na poważnie i trzeźwo napisać takie coś, jak masz więcej, jak 10 lat.
No nie mogę weź ich pospamuj prośbą o wytłumaczenie tej nowej nauki
Owszem w 100 gramach produktu uzyto m.in 92 g jablek,6 g truskawek, 5g czarnej porzeczki i 5g sliwki i masz #!$%@? 108g owocow na 100g gotowego produktu.
Po #!$%@? te procenty,piszesz dokladny sklad bez liczb i procentow i masz spokoj.
Czy oni w jednej opinii napisali jednocześnie że to nie jest to samo ale jest tożsame oraz że jest to niezgodne ze standardami ale dopuszczalne względem tym samych standardów?