Aktywne Wpisy
Kenjiy +8
Cześć wszystkim!
Mam taka sytuacje w zyciu ze moja narzeczona oznajmila mi wczoraj ze jedzie na wieczór panienski do Hiszpanii. Maja tam byc 5 dni i przez te dni cos tam pozwiedzac i poimorezowac. Z mojej strony nie chce sie zgodzić na ten wyjazd bo to wiadomo, kilka dziewczyn w obcym kraju to niebezpiecznie a dodatkowo wyłoży kupe pieniedzy na ten wyjadz (ma wyjść kolo 4k - 5k ze wszystkim a obecnie
Mam taka sytuacje w zyciu ze moja narzeczona oznajmila mi wczoraj ze jedzie na wieczór panienski do Hiszpanii. Maja tam byc 5 dni i przez te dni cos tam pozwiedzac i poimorezowac. Z mojej strony nie chce sie zgodzić na ten wyjazd bo to wiadomo, kilka dziewczyn w obcym kraju to niebezpiecznie a dodatkowo wyłoży kupe pieniedzy na ten wyjadz (ma wyjść kolo 4k - 5k ze wszystkim a obecnie
scamp +614
Hej, jakiś czas temu pokazywałem wam mój projekt odtworzenia stacji kolejowej w Unreal Engine. A dzisiaj chciałbym wam pokazać efekt finalny. Zapraszam na Youtube! O tutaj!
Natomiast jeżeli kogoś interesuje więcej zapraszam na swoje art station o tutaj
#nowysacz #grafika #grafikakomputerowa #grafika3d #tworczoscwlasna #design #pkp #kolej
Natomiast jeżeli kogoś interesuje więcej zapraszam na swoje art station o tutaj
#nowysacz #grafika #grafikakomputerowa #grafika3d #tworczoscwlasna #design #pkp #kolej
Żołnierze dywizji spadochronowo-pancernej ''Hermann Gőring'' mijają unieruchomiony niszczyciel czołgów ''Elefant'' z 1. kompanii 653. batalionu ciężkich niszczycieli, 17 lutego 1944 r. Dzisiaj będzie dłużej.
Niemcy ruszyli do przodu, wściekle ostrzeliwując Amerykanów. Raz po raz do ataku ruszała Luftwaffe, ostrzeliwując okopy i bombardując pozycje wroga.
Na próżno. Obawiając się utraty cennych Panther i Elefantów, te trzymały się na dystans, poza zasięgiem alianckich dział. Ciężkie nosiciele min Borgward, w teorii zdalnie sterowane, zapadały się w błocie i całkowicie zawiodły. Niemiecka artyleria, mimo iż dobrze wstrzelana, szybko umilkła z braku pocisków. Dobrze walczył 508. batalion czołgów ciężkich, eliminując sporo Shermanów i dział, ale wsparcie ograniczała błotnista ziemia, utrudniająca poruszanie się 56-tonowym kolosom.
Amerykanie zaś błyskawicznie ściągnęli w zagrożony rejon Shermany ze 191. batalionu pancernego i M10 z 645. batalionu niszczycieli czołgów, oraz baterii plot. kal. 90 mm. Broniący się w centrum amerykanki 179. pułk miał wsparci 144 dział!
Szkolny pułk z Berlina, przysłany specjalnym rozkazem Hitlera, zawiódł już pierwszego dnia, kiedy wytracił większość oficerów. Jego żołnierze bezładnie cofali się w panice ku swoim liniom. Równie ciężkie straty poniósł 3. batalion 12 pułku szturmowego i szkolny pułk spadochronowy z 4. Dywizji - ten ostatni stracił całe dwie kompanie w ogniu artylerii. Niemcy wdarli się początkowo w brytyjskie linie, ale zostali zmiażdżeni kontratakiem Shermanów z 46. pułku pancernego. Weterani z 3. DGPanc. wspominali, że ostrzał artyleryjski był najsilniejszy, jaki napotkali w ciągu tej wojny. Pierwszego dnia Niemcy stracili 1677 żołnierzy. Były to najwyższe niemieckie straty dzienne podczas całej bitwy pod Anzio. Zdobyto zaledwie 2 kilometry terenu.
Ale i alianci tracili ludzi - bataliony 45. Dywizji liczyły po 250-300 ludzi z wyjściowych 850. W nocy 17 lutego Kampfgruppe ''Gräser'' z 29. pułku grenadierów przerwała obronę na styku linii 157. i 179. pułku 45. DP. Co więcej, rankiem 145., 725. i 741. pułki grenadierów, wsparte 60 czołgami rozerwały linie obronne 45. DP, docierając do linii kolejowej i lasu Padigliano. A dalej była już tylko plaża.
Amerykanie odpowiedzieli huraganowym ogniem artylerii i ciężkimi nalotami (176 średnich i 288 ciężkich bombowców zrzuciło 1100 ton bomb!). Duży udział w tym miał kpt. William McKay, pilot samolotu obserwacyjnego, który niestrudzenie podawał koordynaty artylerzystom. W nocy z 17 na 18 lutego 45. Dywizja próbowała atakować, ale jej bataliony (2. i 3. ze 157. pułku i 3. ze 179. pułku) zostały dosłownie unicestwione podczas szturmu Carroceto.
Walki trwały całe cztery dni, Niemcy nocami próbowali zinfiltrować obronę i przenikali na tyły Aliantów. Małe grupki świetnie uzbrojonych żołnierzy przechodziły linię frontu, obrzucając granatami stanowiska Amerykanów. Raz po raz Niemcy atakowali, czasem wdzierając się do okopów, gdzie walczono zaciekle w błotnistej mazi na noże, kolby i gołe pięści. Niemieckie natarcie słabło jednak z dnia na dzień - po prostu jednostki traciły zbyt dużo ludzi.
Generał Penney, dowódca brytyjskiej 1. DP, pytał Lucasa o szczegółowe wytyczne, ten go zbył mówiąc: ''Mam do pana pełne zaufanie, Bill, proszę przydzielić chłopcom robotę''. Niedługo potem Penney został ranny.
Wreszcie, 18 lutego, Lucas zgodził się na wprowadzenie grup bojowych: ''H'' z amerykańskiego 6. pułku zmechanizowanego i 30. pułku piechoty i ''T'' z brytyjskiej 169. brygady i 46. pułku pancernego, które ruszyły do zaciekłych kontrataków, ostatecznie stopując natarcie zdziesiątkowanej KG ''Gräser'' 20 lutego.
Operacja ''Fischfang'' zakończyła się niemiecką klęską. Niemcy stracili 5389 żołnierzy, w większości od huraganowego ognia artylerii. Aliancka artyleria wystrzeliła aż 158 tys. pocisków. W 65. DP pozostało zaledwie 901 żołnierzy, ciężkie straty poniosła też 714. dywizja. 3. DGPanc. straciła co najmniej 500 ludzi i większość wozów bojowych (w batalionie dział szturmowych zostały 3 sprawne pojazdy).
Alianci utracili równie wielu żołnierzy - oblicza się, że straty wyniosły co najmniej 5133 ludzi. Sama 45. Dywizja straciła 3400 żołnierzy. Wśród poległych było jedno nikomu nic wówczas nie mówiące nazwisko - por. Eric Waters z 8th Royal Fusiliers z brytyjskiej 56. DP. Pochowano go w zbiorowej mogile na cmentarzu Falasche.
Blisko 40 lat później, jego syn, Roger, napisze piosenkę: ''When the Tigers Broke Free''...
Jedną z ostatnich ''ofiar'' niemieckiego natarcia był sam generał John Lucas. Marszałek Harold Alexander, dowodzący we Włoszech, uznał (nareszcie!), że czas najwyższy pozbyć się tego kunktatora i odebrał mu dowodzenie pod Anzio. Na jego miejsce powołano dotychczasowego dowódcę amerykańskiej 3. DP, gen. Luciana Truscotta.
#shingle #anzio
Autor postu: II wojna światowa w kolorze
#iiwojnaswiatowa #gruparatowaniapoziomu #qualitycontent #historiajednejfotografii #zdjeciazwojny
w konfrontacji z przciwnikiem, ktory miał takie same dobre wyposażenie okazalo sie, ze wermacht byl bardzo dobry, ale nadludzkich czynow jak we francji, ktora jeszcze była zmeczoną pierwszą wojną swiatową, nie mozna bylo oczekiwac.
podobnie bylo w tzw. Hürtkenwaldschlacht.