Wpis z mikrobloga

  • 39
Uwaga, bo wyjątkowo wpis na serio z mojej strony.

Odkąd mój znajomy rzucił się pod pociąg nie mogę normalnie spać i zastanawiam się co jest po śmierci. I cały czas ogarnia mnie paraliżujące uczucie strachu przed tym momentem. Jak obstawiacie, co się dzieje po śmierci?
  • 63
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Danicen: ja się boję, że w chwili śmierci mózg przestając przetwarzać informacje, a przez to nie ma już poczucia upływu czasu, wieczność będę odczuwał ostatnie milisekundy swojego życia.
  • Odpowiedz
Jak obstawiacie, co się dzieje po śmierci?


Twoje ciało i mózg umiera, a wraz z nim wszystkie wspomnienia i emocje. Ale czas biegnie dalej przez miliardy lat. Kończy się życie na Ziemi wraz ze śmiercią naszego Słońca. Za jakiś czas wszechświat, który dotąd rozszerzał się, zaczyna się kurczyć. Materia zmienia się w antymaterię. Ponownie następuje wielki wybuch. Znów tworzą się układy planet wokół gwiazd. Znów rodzisz się na jakiejś planecie w jakichś
  • Odpowiedz
To jest zdecydowanie najczarniejsza wizja tego co się dzieje po śmierci jaką #!$%@? słyszałem.


@cold_lavado: To, że ludzie wymyślają kolorowe #!$%@?, żeby mieć nadzieję, że nie zginą całkiem po śmierci, nie znaczy że tak będzie.
  • Odpowiedz
@Danicen im jestem starszy tym bardziej jakakolwiek forma kontynuacji po śmierci wydaje się nierealna i pozbawiona sensu, jednak nie do końca wiem co tak naprawdę byłoby lepsze. Każda opcja wydaje się slaba...
  • Odpowiedz
@Danicen kurde znowu mnie dopadło to uczucie gdy myślę o tym co jest po śmierci... Że jeśli istnieje życie wieczne, lub reinkarnacja to jesteśmy uwięzieni w tym NA ZAWSZE BEZ KOŃCA. Jeśli nie ma niczego to też znikasz na zawsze i nawet nie wiadomo jak to jest... No to już zalatwilem sobie samopoczucie na jakiś czas xDDD
  • Odpowiedz
@Vekkja co do argumentu, że przed narodzinami nic nie było to jednak według mnie coś zupełnie innego. Bo faktycznie nie istniałeś i powstałeś dzięki swoim biologicznym rodzicom. Wtedy jesteś włączony do tego cyklu a świadomość i te wszystkie procesy są wpędzone w ruch. Świat jest #!$%@? i jest wiele niewyjaśnionych rzeczy. Może naprawdę czeka jeszcze jakaś jedna niespodzianka na koniec? Żeby człowiek nie myślał sobie ignorancko, że już wszystko wie i
  • Odpowiedz
@goodguy: samo nasze istnienie można uznać za najbardziej okrutny zart w historii, po miliardach lat od powstania wszechświata, miliardów lat ewolucji, i niewiarygodnemu przypadkowi dostajemy 80 lat życia które nigdy więcej się nie powtórzy, z masa pytań dotyczących świata na które nigdy nie poznamy odpowiedzi XD
Z kolei z drugiej strony, mimo tych miliardów lat przypadku ja jestem teraz tutaj w tym miejscu, żyje w bezpiecznym w miarę zamożnym kraju
  • Odpowiedz
@Danicen: mam nadzieje, ze NIC nie ma. Często się nad tym zastanawiam i najbardziej przeraża mnie myśl, że po reinkarnacji wyląduję w totalnej dupie, np jakims kraju trzeciego świata, bede cierpiec z glodu, chorob i wykorzystywania, ale że wyjatkowo nie stracę świadomości z obecnego zycia i będę małym, biednym, poniewieranym dzieckiem ze wspomnieniami tego co jest teraz ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz