[Jarasznikos]

Jeden człowiek jest zdolny zablokować pół miasta. Dlaczego ktokolwiek dba o to? Ja rozumiem, trzeba pomagać ludziom chorym i potrzebującym, depresja to choroba, nie można jej lekceważyć, ale czemu z powodu działań jednego człowieka utrudnione jest życie dziesiątek tysięcy innych? W imię czego? Jego problemów?
#wroclaw #depresja

[SpoconyRiki]

@Jarasznikos: Dba o co? Jak bys Ty rozwiazal sytuacje?

[Jarasznikos]

@SpoconyRiki: Zabezpieczyć miejsce tak, by nie był w stanie zrobić krzywdy innym, ignorując jego bezpieczeństwo. Na pewno nie pozwoliłbym na odłączenie prądu. Przede wszystkim myśleć o tym jak najmniej utrudnić życie pozostałym uczestnikom ruchu/życia miejskiego. A nie " ZABLOKUJMY CAŁĄ ULICĘ " " WYŁĄCZMY PRĄD "

[SpoconyRiki]

Standardowe procedury, nic wiecej. W jak sposob on zagraza teraz bezpieczenstwu innych?

[Jarasznikos]

@SpoconyRiki: Może skoczyć na kogoś, to co. Dlatego powinno sie tylko otoczyć to miejsce jakimś małym kordonem i zostawić jak jest. To mniejsze straty, niż blokowanie ulic i odcinanie prądu.

[i.....S]

@Jarasznikos: bo jak systemowo nie ustalisz "ratujemy samobójców" to ludzie nie będą ratować samobójców nawet jak wystarczyłoby podjechać i pogadać. Proste.

[Deku]

@Wolowinka: wtedy jeszcze raz wejdzie xD