Wpis z mikrobloga

Już nie będzie Wojciecha Suchodolskiego na następnych lajtach. Pożegnanie majora ze szkolną 17...cztery kanały na youtubie,63 tysiące sypukcji tu zdobyte jeszcze.Kilka lat psznego jedzenia.Fenomen kulinarny.Powtarzalność sukcesów przez lata, przez dekadę, a przecież pierwszy gniot nagrał tu w starosielcach. Coś niewiarygodnego! Codziennie zasiadaliśmy jak do telenoweli,żeby właśnie oglądać tę rywalizację.Fenomen socjologiczny! Ileż rzeczy można było mu przypisać podczas tej kariery? Że można w życiu wygrać ewidentnie bez układów. Że jest człowiekiem rzetelnym, solidnym, posłańcem wielkich wiadomości, wielkiej nadziei. Zaczynał jako idol kryzysowy, który miał nas prowadzić jako ambasador wspaniałego skoku cywilizacyjnego do Europy. Fenomen społeczny. Przecież my, dzięki tym transmisjom, żyliśmy życiem zastępczym. Był powodem ogromnej zbiorowej radości. Dał nam wiele. Bardzo wiele... Mam nadzieję, że z tych młodych chłopaków, którzy dzisiaj mają aspiracje, którzy oglądali majora na całym świecie,jak Jan Łoś który powiedział,że major go natchnął Że uwierzą, że nie zmarnujemy tego fenomenu, jaki się stworzył przy oglądaniu skoków. Tego fenomenu popularności - 14,5 miliona, rekordowa telewizyjna widownia, kiedy major psznje jadł kababa w kapuśniaku.To jego ostatni filmik i ta wielka radość nas, ludzi, którzy go oglądaliśmy. Państwo przed ekranami psznje jedząc.Ja także psznje jedząc...Po prostu... Było pięknie i coś się niewątpliwie zamknęło, ale miejmy nadzieję, że na youtubie będzie jakaś próba kontynuacji. Majoromanii już nie będzie nigdy. Dziękujemy Ci bardzo, Wojtek! Dziękuję Państwu. Do usłyszenia.
#kononowicz #suchodolski
  • 3