Aktywne Wpisy
![WielkiNos](https://wykop.pl/cdn/c3397992/WielkiNos_dTiY14auZf,q60.jpg)
WielkiNos +263
Ekstrawertyczna juleczka egzaltacyjna dziwi się że pracujący za najniższą krajową kontroler biletów w komunikacji miejskiej nie zna 5 języków i nie skończył co najmniej 2 kierunków studiów.
Zamiast podejść i się po prostu odezwać lepiej nagrać tiktoka pokazującego wszystkim swój skrajny niedobór środka uspokajającego.
#bekaztwitterowychjulek #truestory #logikarozowychpaskow
Zamiast podejść i się po prostu odezwać lepiej nagrać tiktoka pokazującego wszystkim swój skrajny niedobór środka uspokajającego.
#bekaztwitterowychjulek #truestory #logikarozowychpaskow
![WielkiNos - Ekstrawertyczna juleczka egzaltacyjna dziwi się że pracujący za najniższą...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/f963ee9cd4c8e32e0ae741f47bfe8ced56c01d5c4aa3cc4b006686c92c1d2049,w150h100.jpg?author=WielkiNos&auth=d4732655a1371074ce94e51144468384)
![RicoElectrico](https://wykop.pl/cdn/c3397992/RicoElectrico_whCZIFQjhf,q60.jpg)
RicoElectrico +230
#niebieskiepaski #medycyna #rak
No dobra, wczoraj przyjęli mnie na oddział i dziś mi to lewe jajko wycinają. Jestem 4. w kolejce. Trochę się cykam ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Ciekawe kiedy mnie wypiszą, jest szansa na wtorek.
Wczoraj to była masakra, kazali przyjść na 8:00, ale prawie przez godzinę nic się nie działo. Potem jak już byliśmy na oddziale, to pielęgniarka wszystko wypisywała na papierze dla każdego pacjenta...
Jakbym
No dobra, wczoraj przyjęli mnie na oddział i dziś mi to lewe jajko wycinają. Jestem 4. w kolejce. Trochę się cykam ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Ciekawe kiedy mnie wypiszą, jest szansa na wtorek.
Wczoraj to była masakra, kazali przyjść na 8:00, ale prawie przez godzinę nic się nie działo. Potem jak już byliśmy na oddziale, to pielęgniarka wszystko wypisywała na papierze dla każdego pacjenta...
Jakbym
![RicoElectrico - #niebieskiepaski #medycyna #rak
No dobra, wczoraj przyjęli mnie na o...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/d8e27bd38b0c9eeda087ee0b3d907a9eec95dc6c0615a71b62a297c03f9c7978,w150.jpg)
źródło: 1000022425
Pobierz
Uznajcie mnie za skończonego szaleńca, ale wbrew masowej publiczności uważam, że chodzenie do kina na filmy Patryka Vegi to strata pieniędzy, życia i niepotrzebne męczenie oczu.
Dlatego spokojnie czekam, aż kolejny z jego wytworów wyobraźni pojawi się na którejś z platform SVOD i uzbrojony w popcorn, napój gazowany, czasem jakieś cukierki, włączę w łóżku kolejnego potworka Vegi, gotując się na debilne żarciki i kilkadziesiąt minut zażenowania. Oczu nie naprawię, czasu sobie nie zwrócę, ale przynajmniej oszczędzę trochę pieniędzy. Cała reszta oglądając, ma pewność, że jeśli nie zdarzy się jakiś cycek na ekranie, to przynajmniej będzie wybuch, kraksa albo strzelanina, co by dopełnić ceremonii i wyjść z kina sytym i zadowolonym.
Nie zrozumcie mnie źle. Nie uważam, że jego filmy są podłe niczym głód na świecie, ani nawet nie są tak straszne jak podwyżki prądu. Są raczej znośnie złe. Ciężko mi to nazwać guilty pleasure, bo przyjemności mimo wszystko w tym zbyt mało. Jego produkcje odbieram bardziej niczym niezdrowe jazdy Uwe Bolla – filmidła głupie jak but z lewej nogi, ale powodujące od czasu do czasu durne rozbawienie swoją absurdalnością, przerysowaniami i klozetowym humorem. Jednak zapłacić, za to nie zapłacę. To tak, jakbym płacił za napój, bo ma śmieszną etykietę. A ja nie kolekcjonuję etykiet i staram się nie chodzić na słabe filmy.
Vega ma tendencję do reklamowania swoich produkcji jako dzieła bliskie faktom lub oparte na faktach wyjątkowo autentycznych, które się wydarzyły, a czasem nawet miały miejsce i były bardzo prawdziwymi historiami, a przynajmniej ich kanwą było samo życie, które jest nowelą. Czytaj więcej>>
#paprykvege #smallworld #film #filmy #kino
źródło: comment_aymETuz2BMpe0YPBB0lvX7YE4fK4vbWX.jpg
Pobierz