Wpis z mikrobloga

Ostatnio na wykopie coraz częściej zauważa się zjawisko #spermochlip. "Spermiarze" - desperaci którzy cenią bardziej kobiety niż siebie samych. Oddaliby wszystko za kobietę...

Jaka jest geneza tej sytuacji społecznej?
Temat nieraz poruszany. Padały takie argumenty jak matriarchat, feminizm, nauka za dzieciaka by każdej dziewczynce ustępować. Przez cały czas stawianie kobiet na piedestale. Matka boska...

Padają również różne propozycje rozwiązań tego problemu. Poczynając od #mtgow, #redpill, #wychodzimyzprzegrywu, książki "No more mr nice guy" (która opisuje jak problemy z dzieciństwa wpływają toksycznie na dorosłe relacje z kobietami).

Dodajmy do tego jeszcze #normictwo, którzy z braku zrozumienia całej tej sytuacji dają nietrafione rady. Zwiększają frustrację #przegryw, którzy przekreślają wszystko przez złą linię szczęki.

A prawda jest brutalnie prosta. Każdy facet powinien być dla siebie najważniejszą osobą. Kobieta nie jest niczym niezwykłym, człowiek jak każdy inny. Tego kwiata jest pół świata, a rewolucja seksualna wcale nie musi oznaczać samotności dla facetów poniżej 7/10. Dopóki nie zbudujemy uczciwego balansu w relacjach damko-męskich, dopóty rynek matrymonialny będzie zepsuty dla Nas. Facetów.
Tak działa wolny rynek.
  • 10
@xeerxees: dokładnie to.
Kisnę jak przygłupy takie jak op sobie teoretyzują i szukają jakichś wymyślnych rozwiązań. Po prostu 30-20 lat temu mieliśmy srogi niż demograficzny, co sprawiło że facetów jest dużo więcej niż kobiet w odpowiadających grupach wiekowych. Spermiarze spermią, bo wiedzą że są przeciętni i dla połowy zabraknie kobiet.