[Baron_Al_von_PuciPusia]

Komunikacja powiatowa Lipna… czyli wzorowa
– Ile to kosztuje? Co to za pytanie? Ja nie mam prawa liczyć złotówek. Mam problem do rozwiązania i usługę do zapewnienia mieszkańcom. I to robię – grzmi starosta lipnowski Krzysztof Baranowski. Powiat lipnowski nie ogląda się na niesprecyzowaną walkę rządu z wykluczeniem transportowym. Dwa lata temu zorganizował własny transport publiczny. Dziś dziennikarze i eksperci przyjeżdżają tam oglądać cud transportowy, a mieszkańcy sąsiednich powiatów mają pretensje do swoich urzędników, dlaczego u nich jest tak źle.

(...) - Zainwestowaliśmy w 19 nowych autobusów. System stworzyliśmy odwrotnie niż działał PKS, jest dopasowany do potrzeb mieszkańców. 178 kursów dziennie. Jeździmy wahadłowo od 5. rano do 23. wieczorem. Przez cały tydzień… – wylicza na jednym wdechu starosta Baranowski. Jak reagują mieszkańcy powiatu? – Wygrywam każde wybory, większość w radzie mam… nie pamiętam od kiedy – rzuca.

Cała sieć komunikacyjna, która ruszyła w 2017 r., została sfinansowana ze środków powiatu. Obsługa kilkunastu linii kosztuje ok. 4 mln zł rocznie, z czego z budżetu powiatu dopłacane jest 1,2 mln zł. W każdym miesiącu pasażerowie kupują ok. 20 tys. biletów jednorazowych (ich cena jest zależna od długości trasy, ale najczęściej kupowany – odległość 3–10 km – kosztuje 4 zł) i ok. 700 biletów miesięcznych (na trasę 3–10 km – 120 zł, najdroższy, na trasę ponad 30–kilometrową – 270 zł). Uczniowie w wakacje biletów miesięcznych nie kupują, bo… latem jeżdżą za darmo.

(...) W całym województwie kujawsko-pomorskim, po uruchomieniu Powiatowego Zakładu Transportu Publicznego w Lipnie, statystyki przewozowe podskoczyły… o 20 proc. To wymiar nie tyle lipnowskiego sukcesu, co zapaści dookoła. Baranowski o koszty się zresztą nie martwi, na palcach wylicza, że jeśli dzięki świetnemu transportowi publicznemu do jego szkół przyjdzie 100 uczniów więcej, to oznacza to ok. 600 tys. zł dodatkowej dotacji oświatowej. Zaznacza, że 2017 i 2018 r. licea przeżyły tąpnięcia z powodu niżu demograficznego, ale w powiecie lipnowskim szkoły średnie miały tylu uczniów, ilu w poprzednich latach. W następnym roku szkolnym, nie tylko z powodu kumulacji roczników starosta szacuje ok. 600 uczniów więcej.

(...) W rozważaniach o odbudowie połączeń autobusowych często podnosi się, że nie trzeba wydawać dużych pieniędzy na nowe autobusy. Że najważniejsze jest, by jeździły, choćby byle jakie. Baranowski twardo stoi na stanowisku, że pojazdy muszą być nowe, komfortowe, bo tylko takie zachęcą pasażerów. U nie go to się sprawdza. Jeśli przydałaby się jakaś pomoc od państwa, to według niego właśnie impuls początkowy, żeby kupić porządny tabor.

Tutej było https://www.wykop.pl/link/4835727/komunikacja-powiatowa-lipna-czyli-wzorowa/

Bezpośrednio tutej: https://www.transport-publiczny.pl/wiadomosci/komunikacja-powiatowa-lipna-czyli-wzorowa-61101.html

#neuropa #polska #lipno #autobusy #komunikacjamiejska #transport

[KapitanSoS]

@Baron_Al_von_PuciPusia: można? Można!

[kurczok]

I tu pojawia się pytanie...
Jakim cudem wolny rynekkkkk nie wypełnił transportowej niszy i trzeba było państwowej inwestycji, żeby transport funkcjonował?

[Azaajaszz]

Baranowski o koszty się zresztą nie martwi, na palcach wylicza, że jeśli dzięki świetnemu transportowi publicznemu do jego szkół przyjdzie 100 uczniów więcej, to oznacza to ok. 600 tys. zł dodatkowej dotacji oświatowej.

@kurczok: To jest tak proste a 90% polskich miast nikt tego nie widzi. Tylko hurr durr musimy dopłacać. xD

[Nieszkodnik]

Jakim cudem wolny rynekkkkk nie wypełnił transportowej niszy i trzeba było państwowej inwestycji, żeby transport funkcjonował?

@kurczok: bo jest nieopłacalny? A państwo ma cudze pieniądze, więc może dotować nieopłacalny biznes?

[Pangia]

@Baron_Al_von_PuciPusia: Komfortowe busy, a na zdjęciu mamy zapewne 32-osobowego Sprintera, który wygodny jest tylko dla kierowcy i beznogich pasażerów. Fakt, jest znacznie cichszy w środku niż poczciwe Autosany, ale nie oszukujmy się, że przemieszczanie się nim jako pasażer jest komfortowe, bo zwyczajnie nie jest. Chyba, że komuś jest wygodnie na fotelu mającym sprężystość taboretu.

[Birui]

@Pangia: jeśli w środku nie wali żulem, chodzi jakakolwiek klima i grzanie i nie napieprza tak, że własnych myśli nie słyszysz to na te kilkanaście km (najpopularniejszy) dystans da się przeżyć. A skoro jeździ ich sporo to raczej nie są przepełnione.

[Pangia]

@Birui: No to jedyny plus, bo większość międzymiastowych autobusów klimy nie ma. Bo poza tym rozbija się to wyłącznie o koszty eksploatacji, taki Sprinter pali 2-3 razy mniej paliwa, jest szybszy, zwrotniejszy, ma tańsze części i dużo łatwiej jest go serwisować. Choć kiedyś jechałem pełnoprawnym autobusem międzymiastowym polskiej produkcji i po wejściu do środka ze zdumieniem zauważyłem, że miał klimę i to całkiem skutecznie działającą. Dokładnie ten, bo z tego, co

[MojHonorToWiernosc]

@Pangia: Gdzieś ciąć koszty muszą. Przypuszczam że obsługa takiego sprintera jest kilkukrotnie tańsza niż pełnowymiarowego autobusu. A tam jeśli jeździ codziennie 10-20 osób autobusem to jaki sens jest wypuszczać pełnowymiarowy autobus jeśli sprinter zabierze taką samą ilość osób bez problemu? A jak trzeba to można dwa takie na trasę posłać i problem rozwiązany. Plus zamówią kilka takich aut to dostaną je również po prostu taniej.

[Pangia]

@MojHonorToWiernosc: No i to jest to, co zawsze powtarzam. Takie PKS-y na 50-60 osób jeżdzą tylko dlatego, bo nie ma pieniędzy na zmianę taboru.

[kurczok]

@Nieszkodnik: brawo dla tego pana. Wolny rynek nie jest w stanie dostarczuc zadnej powszechnej uslugi.

[MojHonorToWiernosc]

@Pangia: No rozumiem że ten koszt jednorazowo jest wysoki ale zarazem zmniejsza to koszt całego transportu. U mnie nadal jeżdżą h09 i nikt sobie z tego nic nie robi tak samo jak stare jelcze i inne autosany. Jestem ciekawy czy ktoś policzył że bardziej opłaca się trzymać takie trupy na stanie przecież prędzej czy później to zmienić trzeba będzie chyba że ciągle siedzą i obserwują olx że może jakaś okazja się

[Pangia]

@MojHonorToWiernosc: Każda większa firma ma albo własną SKP, albo zaprzyjaźnioną. To też wpływa na cięcie kosztów, bo każdy może sobie tam przyjechać i zrobić przegląd, więc przy okazji coś wpada do kasy przedsiębiorstwa, a jeśli to tylko zaprzyjaźniona, to nie ma problemu z przeglądami. A co do opłacalności to teraz takiego H9 czy H10 nikt nie kupi, a oddanie tego na złom to nie dość, że bajzel urzędniczy, to jeszcze firma

[Nieszkodnik]

brawo dla tego pana. Wolny rynek nie jest w stanie dostarczuc zadnej powszechnej uslugi.

@kurczok: korzystasz może z internetu? :-)

[kurczok]

@Nieszkodnik: tak. Na zbudowanych przez panstwo telefonicznych liniach. U mnie ZADEN prywatny operator NIGDY nie pociagnie kabli, bo koszt inwestycji (pracowalem w UPC, wiec napisalem maila do inwestycji i nawet mi odpowiedzieli) to 800000 zl wiec nawet gdyby KAZDY dom kupil usluge za 100 zeta/msc to inwestycja ZWROCI SIE dopiero po 25 latach. Dlatego w 2019 roku mam neta <20mbps. Wolny ryneg FTW.

[Nieszkodnik]

Na zbudowanych przez panstwo telefonicznych liniach.

@kurczok: wykop uczy i bawi! Możesz korzystać z internetu mobilnego! Jest takie cudo :-)

[kurczok]

@Nieszkodnik: A jak myslisz, dlaczego mecze sie na kablach po tepsie? XD

[T.....S]

@kurczok: prywatny przewoźnik liczy tylko pieniądze z biletów. Nic nie dostanie po dotacji osiwatowej czy jakiejkolwiek poprawie jakości życia mieszkańców.

[Nieszkodnik]

A jak myslisz, dlaczego mecze sie na kablach po tepsie? XD

@kurczok: bo jesteś skąpy?

[Pangia]

Dlatego w 2019 roku mam neta <20mbps

@kurczok: Ja takiego mam w środku Rzeszowa.

[kurczok]

@Nieszkodnik: nie. Bo dziala gorzej niz kabel. Za neo place wiecej niz moglbym placic za 4G