Wpis z mikrobloga

Spotkałem się z dużą dozą agresywności ze strony kociarzy i kociar, wywalali mnie z grupek o kotach - za posiadanie nieco innych poglądów (np. wypuszczanie kota na dwór). Dlatego też uwierzyłem @ameryczka jak napisała, że wylał się na nią hejt za to, że nie chce kota w mieszkaniu. Po czym dobra dusza @azetka mnie oświeciła:

używaj zwrotów "je...ny sierściuch", pluj na każdego, kto się z tobą nie zgadza

usuń post

napisz kolejny płacząc że "jest ci zwyczajnie przykro" (tutaj backup)


Pozwolisz @ameryczka że użyję dokładnie tych samych tagów co Ty, bo tak ładnie opisują to co robisz :)
#bekazpodludzi #patologiazewsi #koty #zwierzaczki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow ##!$%@? #przegryw
Pozwolę sobie też zawołać zmanipulowanych.
Bielecki - Spotkałem się z dużą dozą agresywności ze strony kociarzy i kociar, wywala...

źródło: comment_CMr1A3cw390pubkxOfJdto2HJXa5tWnT.jpg

Pobierz
  • 109
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 60
@Bielecki: Ona nadal ma rację, słownictwo nic nie zmienia, też bym tak napisał jakby ktoś bez pytania przylazł z kotem do mojego mieszkania.
  • Odpowiedz
@Bielecki spoko, mnie jeden Mirek #!$%@?ł na #czarnolisto jak mu wytknąłem hipokryzję I upomniałem, żeby nie używał w moją stronę epitetów, bo ja go nie obrażałem. Pousuwał moje wpisy i o, zadowolony ))¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@Bielecki: na #!$%@? mnie wołasz? Koty kotami, ale chyba kultura wymaga zgody współdomowników przed zakupem kota czy innego zwierzęcia? Jakbym wynajmował mieszkanie z innymi to bym nie przyprowadził do domu dajmy na to konia, tylko bym starał się z nimi dogadać
  • Odpowiedz
@ortofosforan: pierwszy wpis który usuneła trzeci akapit.

@Bielecki: ogólnie rzecz biorąc nawet rozumiem jej stanowisko bo no nie każdy musi lubić koty i nawet chcieć z nimi mieszkać. A mieszkanie z obcymi na stancjach wymaga wiekszej empatii i jednak nie pozwolisz sobie na wszystko. Ale widać ze nie przemyslała wpisu, zaczeła sie rzucać jak gówno i pod agresją usuneła wpis i zrobił a drugi spokojniejszy by zrobic z siebie ofiarę.
  • Odpowiedz
Również pytam, na co mnie wołasz? Koty to nie takie cudowne zwierzęta. Przez gospodarstwo w którym się wychowałem (wieś here) przewinęło się dużo kotów i widziałem wiele razy jaki brud potrafiły zostawić po sobie. I używanie zwrotu "je**** sierściuch" mi absolutnie nie przeszkadza. Jest to świetny kontrast dla robienia z zwierząt bóstw na siłę, bo są takie cudowne i nieskazitelne. Nie są. Także przeciwwaga do jednej skrajności musiała powstać.

Także nie używaj
  • Odpowiedz
@Bielecki: ale ma racje. Jak masz jeb#nego siersciucha to musisz zmienic nawyki kuchenne i zadne jedzenie nie moze lezec na blacie. Nie mozesz zostawic kanapki i pojsc do toalety bo Ci zje albo polize
  • Odpowiedz