Wpis z mikrobloga

Szwajcarska Rada Związkowa (rząd) dała zielone światło na zmianę prawa o używkach mającą umożliwić przeprowadzenie pilotażowego programu sprzedaży marihuany. Cztery kantony (Genewa, Zurych, Bazylea-Miasto oraz Berno) chciały to zrobić już w 2017, ale właśnie zapis w prawie zakazujący używanie trawki w innych celach niż medyczne uniemożliwił przeprowadzenie tego. teraz prawdopodobnie będzie to możliwe (jeszcze parlament musi to przyklepać).

Zmiana prawa będzie obowiązywała jedynie przez czas eksperymentu, max 10 lat.

W badaniu weźmie udział max 5000 osób, które są pełnoletnie, zamieszkują gminy/kantony na terenie których będzie się to odbywać (prawdopodobnie te cztery w.w.), już palące trawę i zdrowe psychicznie.

Szczęśliwiec dostanie "pozwolenie" (na 5 lat, z możliwością przedłużenia o o kolejne 2) umożliwiające mu zakupienie (w aptece, albo smokers clubie) 10g marihuany miesięcznie (cena będzie podobna do tej czarnorynkowej).

Marihuana będzie pochodzić z kontrolowanych hodowli, bez pestycydów i innej chemii. Zawartość max THC została ustalona na 20%. Osoba będzie miała tez zakaz palenia w miejscach publicznych, oraz sprzedawania, rozdawania towaru osobom trzecim.

Ocenia się ze w całej Szwajcarii codzienne pali około 200k osób.

#swissinfo #szwajcaria #prawo #narkotykizawszespoko
  • 3
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@reflex1:

Kolejne państwo które uległo lobby konopnych firm i lewackiej propagandzie że trawka to nie narkotyk. Wiem że zaraz bede miał jechane, ale zdania nie zmienie. Wystarczy zobaczyć jaki problem z tym jest w szpitalach psychiatrycznych w Holandii. Najlepiej dać społeczeństwu używki, aby je ogłupić i stworzyć pozory szczęśliwego życia. Marihuana generuje nerwice, depresje i psychozy wiec świetny napęd na cały rynek antydepresantów i psychotropów. Duży pieniadz kryje sie za tą