Wpis z mikrobloga

Dobry wieczór wszystkim.

Tak mnie naszło na krótki komentarz odnośnie nowego pomysłu Partii na sfinansowanie "nowej piątki Morawieckiego", a mianowicie pomysłu zwiększenia opodatkowania Netflixa (także innych usług VOD oraz streamingowych, ale skupię się tu na tej jednej) i ogólnie sytuacji w kraju.

Teraz od planu premium w cenie 42,28 zł doliczają nam podatek VAT (23%) w kwocie 9,72 zł. Już teraz płacimy o prawie 1/4 z kwoty bazowej więcej przez to, że musimy pokryć podatek. Ciekawi mnie jaki kolejny podatek wprowadzi państwo, skoro opodatkowane już prawie jest wszystko (poza leżeniem i obijaniem się), wymienię kilka przykładów:

* praca - płać podatek od tego, że chce Ci się pracować, najgorszy polaku ty ty ty
* usługi - płać podatek, bo robisz coś dla kogoś i ten ktoś chce Ci za to zapłacić
* towary - kupiłeś towar, musisz zapłacić nam podatek teraz, bo nie można tak sobie kupować po prostu
* darowizny - ooo, ktoś coś Ci dał za darmo, płać (są pewne wyłączenia po zgłoszeniu do US)

Dodatkowo:
* ZUS - płac na emerytów, nie na swoją emeryturę, Ty dostaniesz w przyszłości tyle co wszyscy, po równo czyli gówno
* akcyza - z definicji akcyza jest nakładana na dobra, aby ograniczyć ich spożycie, lub ze względu na wysoką akumulację zysku, szczególnie na benzynę, gdzie to 33%.

W ogóle ceny paliwa to żart. Według serwisu motofakty.pl w benzynie EU95 akcyza stanowiła 33 proc., podatek VAT 19 proc., natomiast opłata paliwowa 3 proc. Podatki to 55 proc. ceny." Chcesz jeździć samochodem Polaku najgorszy - płać!
Przecież to dobro luksusowe, masz alternatywy w postaci komunikacji publicznej, jeździj ze starymi dziadami i menalmi jak wszyscy ty najgorszy burżuju ty.

Jak się tak na to z boku spojrzy to to jest po prostu dziki kraj. Wiem, że w wielu krajach podatki jak i socjal są większe, ale to są zwykle kraje, które już się rozwinęły. Mieliśmy i wciąż mamy teraz złoty okres dla gospodarki i wolimy te pieniądze zmarnować na 500+, emeryturę+, matki 4+, wyprawkę+ (tylko kieszeń bezdzietnych kawalerów, panien lub małżeństw jest na minus).

Niestety, dzietność się nie zwiększyła, ale ważne, że głosy kupione. Jak można być tak ślepym, żeby sprzedać się za 500 zł i to jeszcze w tej najgorszej formie?

Ja rozumiałbym jeszcze gdyby to była ulga podatkowa, bo przynajmniej byśmy rozdawali te pieniądze ludziom pracującym, co mogło by dawać gwarancję, że ludzie pobierający świadczenie również się do budżetu dokładają. Jednak nie, rozdajmy wszystkim, często (niestety) tym najgłupszym, którzy nie przemyśleli posiadania dziecka. I patrzmy na to jak rośnie nam pokolenie "dej", patrzmy z radością, ponieważ łatwo będzie takimi ludźmi sterować.

Niestety, dużo osób twierdzi, że za PiSu jest najlepiej, bo wspierają rodziny. Moim zdaniem - gówno prawda. Od razu uprzedzam - zwolennikiem PO też nie jestem, bo to dzbany jednego sortu i swoje za uszami mają, a dodatkowo programem to się dużo nie różnią (ave rozdawnictwo+).

Alternatywy mamy kiepskie - Korwin i Gwiazdowski. Z tych dwóch to Pan Gwiazdowski wydaje się być trochę lepszym wyborem, bo Pan Janusz to nie wiadomo z czym może wyskoczyć, a pewnie przed wyborami to sam z progu spadnie jak wspomni o Hitlerze jak to ma w zwyczaju. Gwiazdowski natomiast też mnie do końca nie przekonuje, szczególnie podatek dla przedsiębiorstw od przychodu wydaje się być co najmniej chorym pomysłem. Dodatkowo poparcie całkowitego zakazu aborcji, ale to chyba i tak najmniejsze zło. Żałuję tylko, że nie ma na naszej scenie politycznej nikogo, kto byłby po w 100% racjonalny i całkowicie wolnościowy światopoglądowo jak i gospodarczo.

Chciałbym żeby kiedyś pojawił się w polityce ktoś kto po prostu powie mi, że:
- mogę żyć jak mi się podoba, tylko w granicach prawa oraz w zgodzie wolnością innych ludzi
- zlikwiduje podatek dochodowy
- zwiększy VAT do 30% na wszystko (przykład z dupy, ale na to bym się nawet zgodził) co sprowadzi się do tego, że jak zarabiamy więcej oraz więcej wydajemy to podatki i tak będą proporcjonalne
- odetnie w końcu finansowanie ZUS i jasno powie, że o swoją przyszłość trzeba zadbać samemu
- państwo za bardzo do mojego życia się wtrącać nie będzie

Tylko tyle, ale może ja jakiś #!$%@? jestem.


#bekazpisu #polska #gownowpis #zalesie #500plus #polityka #podatki #madki #netflix #spotify
  • 3
  • Odpowiedz
@LegoBatmanRules: wow odkryles że państwo żeby działać potrzebuje kasy w formie podatków. Taka ciekawostka jak w USA w latach 50 tych czyli ich golden age. Były podatki do 90% od dochodu żyło się klasie średniej najlepiej i ogólnie całemu społeczeństwu no może murzyna średnio;)

Ja #!$%@? wy anarhokapitalisci to byście chcieli nic nie dokładać się do państwa chociaż jest wystarczająco badań że sprawne instytucje państwowe i małe rozwarstwienie społeczne jest
  • Odpowiedz
@omnibus_semper: Jeśli państwo faktycznie by w coś inwestowało to jeszcze, ale sam odpowiedziałeś sobie na pytanie czy tak jest w ostatnim akapicie swojej odpowiedzi. Dodatkowo, fragment klucz twojego wywodu - "sprawne instytucje państwowe" - jakoś nie zauważyłem, żeby były sprawne.

Poza tym, nie jestem za tym, żeby nie dokładać nic, napisałem, że mogę zgodzić się na podwyżkę VAT, chodzi mi głównie o motywację ludzi do pracy i rozwoju, bo na
  • Odpowiedz
@LegoBatmanRules: na jestem za tym żeby głupi podatek dochodowy zlikwidować. VAT podnieść do 33%, i. Opodatkować kapital i majątek tak że jak masz 1 dom to nic nie płacisz tak ale już dwa to płacisz itd.
Niech bogaci poczują że są granice bogactwa. Absurd jaki teraz mamy że menadżerowie zarabiają kilkaset razy więcej od sprzątaczki jest niemoralne bo ci menadżerowie nawet nie ponoszą ryzyka osobistego.
  • Odpowiedz