Wpis z mikrobloga

@drsadam no to nieźle, ja raz podszedłem z zapytaniem czy da radę coś zrobić że śmierdzącym żulem to mi odpowiedział "możemy damy radę dojechać do końca?"...
@sokool
@husk77 Tutaj było tak, że tylko wszedł do środka i momentalnie motorniczy przybiegł i wydarł się, że ma wyjść na peron. Btw gość tak naprawdę, na pierwszy rzut oka nie wyglądał jak żul, ale śmierdział chyba poprzez promieniowanie, bo jak tylko wszedł to momentalnie wszystkim w wagonie aż oczy zaczęły łzawić, a jak sobie poszedł to smród nagle zniknął, w sensie zaginoł na zawsze.
@drsadam: Ja z kolei byłem świadkiem parę lat temu, jak Na Szańcach nie chciał wpuścić dwóch meneli, chcących przewieść wannę jeden przystanek do skupu. Powiedział, że nie odjedzie dopóki nie wyjdą, prawie się spóźniłem na zajęcia przez baranów. Mam nawet gdzieś zdjęcia, musiałbym poszukać.