Wpis z mikrobloga

#badoo #tinder Po paśmie porażek i nieudanych randek i kilku miesięcznej przerwie od portali, poznałem kogoś kto mnie zainteresował, i chyba ja również wzbudziłem jej zainteresowanie. Miesiąc rozmów przez telefon, codzienne pisanie, przekładanie pierwszego spotkania 3 razy (praca zmianowa, choroba) w ten weekend przyjeżdza do mnie na dwa dni. Ciekawe co wyjdzie z tego. Jestem pełen nadziei. 37 lat na karku, trzeba w końcu coś z tą #!$%@?ą samotnością zrobić.
  • 6
@jmuhha: spotkalismy się raz, ale nadal utrzymujemy kontakt na dosyć bliskiej stopie. Ze względu na pracę nie mamy jak się umówić, planujemy kolejne spotkanie. Piszemy lub dzwonimy codziennie.