Wpis z mikrobloga

@stiwinga22 mi się wild wydaje dużo bardziej wyważony jeżeli chodzi o poziom talii, przez to nie czuje takie frustracji jak na standardzie. Przegrałem w 3 turze? Po prostu nie ułożyły mi się karty. W standardzie za to spotykam takie decki że wiadomo od 1 tury że chodzbym nie wiem co dobrał to mogę się poddać. No i w zasadzie brak combo prócz mecha na którego można się techowac
@Vojtazzz Coś takiego

### Paladyn2
# Klasa: Paladyn
# Format: Dzicz
#
# 2x (1) Prawa obrończyni
# 2x (1) Zagubieni w dżungli
# 2x (2) Ekranowany minibot
# 2x (2) Nerubiańskie jajo
# 2x (2) Nożownik
# 1x (2) Wilkor alfa
# 1x (3) Boska łaska
# 2x (3) Werbunek
# 1x (3) Wielki Kapłan Tekal
# 2x (4) Dar królów
# 1x (4) Łamacz zaklęć
# 2x (4) Strażniczka Uldamanu
@dante60-3 niezbyt czesto. Tylko raz przez 2 miesiące miałem na coinie w 2 turze kapłana i 2 giganty :) tak pojedynczo to myślę że raz na 3 mecze. Jak gram na reno decki to częściej może trochę bo dłuższe walki
@dante60-3 ogólnie populacja big priesta szalenie się zmniejszyła co samo w sobie jest ciekawe. Nerf na odd rouge (ktory w wild byl mega zrownowazony, mogacy grac kontrolnie i tempo w zaleznosci od potrzeb) spowodował że mech hunter którego odd miarzydżył stał się nagle popularny i w zasadzie bez takie czystej kontry prócz warlocka. Mech hunter za to jest kontra na big preya w czystej postaci. Teraz priestow spotyka się głównie dragon bo
@Aiween: możliwe, wilda i tak nie zamierzam ruszać, wyłącznie spoglądałem na tempostorm, iż big priest trzyma się w tier 1, a dla mnie to najbardziej idiotyczny deck w historii hs. Hm, a z tego turnieju wilda kojarzę, że sporo nieparzystego/secret mage było, a tak popularny bywa cube warlock.

Tęskno mi do highlander priesta, ale to nie wróci nawet na wildzie ;)