Wpis z mikrobloga

Nigdy nie rozumiałem twierdzenia, że Chrześcijanie w Arabii Saudyjskiej są dyskryminowani. Przecież Chrześcijanie nie mogą posiadać Biblii i muzułmanie też nie mogą posiadać Biblii. Muzułmanie mogą posiadać Koran, ale Chrześcijanie też mogą posiadać Koran. Wobec prawa wszyscy są równi, nikt nie jest dyskryminowany.

#bekazprawakow #neuropa #lgbt #shitwykopsays #bekazkatoli
prawarekasorosa - Nigdy nie rozumiałem twierdzenia, że Chrześcijanie w Arabii Saudyjs...

źródło: comment_wIyUQJL98ZuuxfYwSgSIFxz3kmZ4RmBE.jpg

Pobierz
  • 50
  • Odpowiedz
Ty w ogóle czytasz posty na które odpowiadasz? W cytacie z mojego posta który sam wybrałeś masz napisane KRZYWDZI KAŻDEGO RÓWNO, a Ty mi odpisujesz że nie krzywdzi bo wszyscy są traktowani po równo. No iks #!$%@? de.


@Yukio_Mishima: wiesz że w tym momencie kłócisz się sam ze swoim argumentem?
  • Odpowiedz
@Yukio_Mishima: bo to nie jest tak że każdy zakaz krzywdzi każdego równo, zakaz noszenia okularów troszkę jakby mniej skrzywdzi ślepych i tych bez wady wzroku, mimo że przecież nikt nie może nosić okularów. Przemyśl to i poczytaj literaturę erystyczną i logiczną.
  • Odpowiedz
@prawa_reka_sorosa: gorszy argument jest tylko

Dziś małżeństwa jednopłciowe a jutro z psem kotem itp.


Na moje dwójka dorosłych ludzi powinna mieć prawo zrobić ze sobą cokolwiek (oczywiście jeśli żadne nie robi tego wbrew sobie) i prawo powinno być zabezpieczone przed nadużyciami
  • Odpowiedz
@Bkjvk Dzieci potrzebują mamy i taty! Jakby moja mama była facetem to może by się mogła ojcu postawić, a tak to miałem w domu piękny przykład jak #!$%@?ć kobietę ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
Nigdy nie rozumiałem twierdzenia, że Chrześcijanie w Arabii Saudyjskiej są dyskryminowani. Przecież Chrześcijanie nie mogą posiadać Biblii i muzułmanie też nie mogą posiadać Biblii. Muzułmanie mogą posiadać Koran, ale Chrześcijanie też mogą posiadać Koran. Wobec prawa wszyscy są równi, nikt nie jest dyskryminowany.


@prawa_reka_sorosa: no dokładnie tak jest, a w czym problem?
  • Odpowiedz
@prawa_reka_sorosa: To samo jest w przypadku przestępstw popełnianych przez celebrytów. polityków i bogaczy, albo ich dostępu do opieki medycznej.
Ludzie gardłują że nie ma równości, bo polityk czy bogacz, ma dostęp bez kolejki do szpitala msw, albo upieka mu się gdy jeździ po pijaku.
Otóż wcale nie jest to oznaka nierówności. Przecież każdy ma równe prawa. Każdy może zostać bogaczem, celebrytą lub politykiem, i korzystać z tych samych możliwości, znajomości
  • Odpowiedz
bo tu mowa o zakazie a w przykładzie z homoseksualistami o jakimś dodatkowym prawie — i ten zakaz narusza jakoś wolność obu grup poprzez uniemożliwianie dostępu do książek i cenzurę.


@Croce: Możemy spokojnie wprowadzić prawo, że na okulary/książki religijne trzeba mieć papierek z urzędu i ten papierek na okulary będzie sie należał tylko ślepym. I już nie będzie zakaz a prawo.
Co to zmieni? No nic #!$%@? nie zmieni, chyba, że w pustym łbie jakiejś konserwy. To czy jest to "dodatkowe prawo" czy zakaz w tym przypadku jest nieistotnym detalem. I z odpowiednią ilością kroków jedno może stać się drugim.

Fakt jest taki, że istnieje prawo, które zezwala tylko określonej, konkretnej grupie na coś, bez żadnego logicznego powodu dyskryminując pozostałych. Czy też inaczej: daje pewne możliwości, które są innym grupom absolutnie zbędne z powodu ich charakterystyki. I przykłady/analogie można mnożyć i mnożyć, ale prawda jest taka, że tylko skończony debil powie "ja nie mam prawa żenić sie z osoba mojej płci, wiec mamy równe prawa i
  • Odpowiedz
bo to nie jest tak że każdy zakaz krzywdzi każdego równo, zakaz noszenia okularów troszkę jakby mniej skrzywdzi ślepych i tych bez wady wzroku, mimo że przecież nikt nie może nosić okularów. Przemyśl to i poczytaj literaturę erystyczną i logiczną.


@rybsonk: Mam to dość dobrze przemyślane. Zakaz dostępu do informacji krzywdzi równo każdego. Porównanie z okularami rozumiem co ma pokazać, ale zupełnie nietrafione.

Pomysł, że muzułmanina, jako człowieka, nie krzywdzi
  • Odpowiedz
Możemy spokojnie wprowadzić prawo, że na okulary/książki religijne trzeba mieć papierek z urzędu i ten papierek na okulary będzie sie należał tylko ślepym. I już nie będzie zakaz a prawo.


@Naxster: Nie no, wcale nie — oczywiście różnica między przywilejem a zakazem nie jest do końca ostra, ale to jest zupełnie inna sytuacja, w Twoim przykładzie masz co prawda przywilej ale w postaci uchylenia zakazu — sam w sobie przywilej, myślę, nie byłby dla proponenta omawianego argumentu naganny, problemem byłby dalej sam zakaz.

I z odpowiednią ilością kroków jedno może stać się
  • Odpowiedz