Wpis z mikrobloga

#koty 3 lata temu, takie puchate, chude coś, przybłąkało się po świętach Bożego Narodzenia pod dom rodziców (prawdopodobnie nietrafiony prezent pod choinkę). Miała przy tym sporo szczęścia, kilka domów dalej mieszkał amstaff, który zdecydowanie nie przepadał za kotami. Ten kto się jej pozbył niech żałuję, to najmilszy przedstawiciel swojego gatunku z jakim miałam do czynienia. Rozkochała w sobie nawet mojego brata, który kociarzem nigdy nie był ()
Pobierz
źródło: comment_dPrD6tEOORr1kQQ42yMlfg0QK7uXIp0T.jpg
  • 11
@BajerOp bardzo mało prawdopodobne, nie należała do żadnego z sąsiadów, a do kolejnych budynków jest trochę drogi. Poza tym siedziała w dziupli drzewa przez kilka dni, do póki brat nie zabrał jej do domu ))¯_(ツ)_/¯
@BajerOp jest przemiła, do tego pierwszy raz mam dachowca z takim futrem - w dotyku przypomina pluszową zabawkę (ʘʘ) Polecam znajdy, te które miałam zawsze były bardzo wdzięcznymi zwierzakami ()