Aktywne Wpisy
WielkiNos +208
Juleczka po kulturoznawstwo chwali się dyplomem w sposób sugerujący, że zdobyła go nie tą częścią ciała, którą się go zwykle zdobywa.
#bekaztwitterowychjulek #p0lka #studia #bekazpodludzi #logikarozowychpaskow
#bekaztwitterowychjulek #p0lka #studia #bekazpodludzi #logikarozowychpaskow
JessePinkman38 +122
Blokady dróg to już codzienność w Warszawie. Czekamy, już tylko na spełnienie postulatów lewicowych szurow z ostatniego pokolenia.
Dostają 500zl mandatu i następnego dnia blokują kolejne drogi ale wykopki mówią że powinno się godzinami stać w korku i siłowo nie sięgać ich z drogi bo przecież sprawiedliwie jest jak przyjedzie policja po godzinie dwóch i da im mandat z którego ci aktywiści sami się śmieja.
#polska #ostatniepokolenie #
Dostają 500zl mandatu i następnego dnia blokują kolejne drogi ale wykopki mówią że powinno się godzinami stać w korku i siłowo nie sięgać ich z drogi bo przecież sprawiedliwie jest jak przyjedzie policja po godzinie dwóch i da im mandat z którego ci aktywiści sami się śmieja.
#polska #ostatniepokolenie #
Chciałbym podzielić się z wami tym, co składa się na mój szeroko rozumiany #przegryw. Ale od początku.
Jestem Anon, mam 22 lvl. Z twarzy ok 3/10, ale mam pewne wady genetyczne, które praktycznie na starcie eliminują moje szanse na sukces na rynku matrymonialnym. Nie to jest jednak moim najgorszym problemem. Są nim rodzice, którzy niesamowicie kontrolują moje życie. Nie mogę nigdzie wychodzić, jeżeli już gdzieś jadę mam wrócić maksymalnie po godzinie, jeżeli spóźnię się choć o 10 minut, najczęściej przez kilka dni słucham o tym jak bardzo jestem niewdzięcznym synem, że matka mnie wychowywała, zrezygnowała dla mnie z pracy (jestem jedynakiem, matka nie pracuje od 20 lat) a ja tak ją traktuję. Ale nie ogranicza się to jedynie do życia towarzyskiego, ale także i zawodowego.
Mieszkam na wsi, ok 30 km od najbliższego miasta powiatowego liczącego ok 10 tys mieszkańców. Są tu w okolicy praktycznie tylko dwa zakłady pracy. Przez rok pracowałem w jednym, jednak po prostu nie wyrabiałem tam fizycznie. Postanowiłem przenieść się na produkcje do tego drugiego, gdzie pracuję już od półtora roku, zarabiając 2200 brutto. Postanowiłem, że chcę czegoś więcej, chciałem zrobić kurs na wózki widłowe, żeby móc choć w tej mojej firmie nieco lepiej zarobić. NIestety, matka powiedziała że uważam się za nie wiadomo kogo i żebym robił to co robię, dziękując że w ogóle mam pracę. Dosłownie zabroniła mi iść na ten kurs, mówiąc,że to niepotrzebna fanaberia. Wyprowadzka nie wchodzi w grę- przy takich zarobkach niemalże nie miałbym za co wynająć cokolwiek. Dodatkowo jestem niesamowicie uzależniony psychicznie od matki, która wykorzystuje to jak tylko może. Szczerze, to nie mogę sobie nawet sam pościelić łóżka, bo ona robi to za mnie.
Sądzę, że ona po prostu boi się że wyjadę i zostanie sama. Ja nie chcę robić jej przykrości i ją opuszczać, wiem że to moje życie i nie powinienem go uzależniać od niej, ale po prostu nie mogę. Mam mentalną blokadę. Żaden psycholog nie wchodzi w grę, bo raz, że zaraz pytałaby gdzie jadę , a wówczas na pewno bym się jej wygadał (nie potrafię mieć przed nią dosłownie żadnych tajemnic), a poza tym gdybym poszedł do psychologa w moim mieście, na 100 % ktoś we wsi wiedziałby już o tym zanim zdążyłbym wrócić w ogóle do domu, bo tu dosłownie zna każdego. Podejrzewam, że moja matka zna nawet rodziców tego psychologa, do którego bym poszedł. Nie mam praktycznie życia, a jednocześnie nie mogę nic zmienić, jestem tak przez nią kontrolowany. Próbowałem z nią porozmawiać, a jedyne co osiągnąłem, to trzydniowy foch i granie na uczuciach typu ,,to my cię z babcią wychowywaliśmy, a ty z nas jakichś katów robisz?"(babcia zmarła niedawno).
Nigdy nie miałem dziewczyny. Zresztą, nawet gdy patrzę na dziewczyny, to robię to z myślą nie czy ona mi się podoba, tylko raczej ,,czy spodobałaby się mojej matce". Naprawdę. Nigdy nie miałem żadnych doświadczeń z kobietami i podejrzewam, że raczej już nie będę mieć. Co ciekawe, zauważyłem, że nie tylko ja mam takie toksyczne matki w mojej wiosce. Cytując klasyka ,,u mnie na wsi jest obecnie kilku kawalerów, na których przypada zero dziewczyny". I tak samo mój kolega z czasów szkolnych i sąsiad, takze nigdy nie miał dziewczyny, także pracuje na magazynie, także nie ma życia towarzyskiego i mieszka z matką. Sądzę, że to po prostu taka wiejska mentalność samotnych matek, które boją się zostać same na starość... Ech, naprawdę nie wiem co robić... Jestem totalnie nieprzystosowany do samodzielnego życia przez lata nadopiekuńczości ze strony matki. Mam z tego powodu myśli samobójcze, czuję się jak ostatni śmieć, gdy widzę rówieśników, którzy zakłądają już rodziny, a ja nawet nie zaczynam szukać innej pracy, bo matka mi nie pozwala... Ech...( ͡° ʖ̯ ͡°)
#przegryw #stulejacontent #madka #tfwnogf #zalesie
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}