Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Gdzie można poznać wartościowe dziewczyny, które już nie będą zajęte? Mam 26 lat, trwa teraz taki okres, że bardzo często chodzę na wesela moich znajomych i przyjaciół. Większość z nich jest w moim wieku lub jego okolicach i swoje partnerki/partnerów poznało już w szkole średniej lub na początku studiów. Wydaje mi się, że wartościowe i w jakiś sposób atrakcyjne osoby "odnalazły" już siebie i nie zmieniają partnerów jak rękawiczki, no bo w sumie po co, jeśli trafiło na siebie dwoje odpowiedzialnych ludzi z jakimiś zasadami i szacunkiem do siebie? Byłem też w związku przez kilkapierwszych lat studiów, ale mój związek akurat nie przetrwał - ze względu na odległość, nie da się zbudować czegoś trwałego widząc siebie przez 5-6 lat raz na 3 tygodnie albo i rzadziej. Mimo to nikt nikogo nie zdradzał, a z ex mam do dzisiaj przyjacielskie stosunki i życzę jej jak najlepiej.
Już nie studiuję, w pracy 90% składu to faceci, jakieś życie imprezowo-towarzyskie bardzo spowolniło ze względu na to, że każdy ma już pracę i większość moich znajomych stały związek. Stąd pytanie, gdzie można poznać wartościową partnerkę (tak, wiem, że dla każdego będzie to oznaczało co innego - dla mnie taka podstawa to wierność, wzajemny szacunek, zaufanie i szczerość, jak to będzie, to wszystko inne się zbuduje).
Nie cierpię żadnych Tinderów czy innych Badoo, jest to dla mnie sztuczne i strasznie materialistyczne. Jakieś pomysły albo przykłądy z Waszego życia? :D

#zwiazki #feels #tfwngf #logikaniebieskichpaskow #przegryw #zalesie #niebieskipasek #tinder #badoo

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

taka: wartościową partnerkę (tak, wiem, że dla każdego będzie to oznaczało co innego - dla mnie taka podstawa to wierność, wzajemny szacunek, zaufanie i szczerość, jak to będzie, to wszystko inne się zbuduje)

oczywiście wartościowa będzie dopiero jak będzie co najmniej 7 w skali 1-10, poniżej nawet jeśli kobieta jest wierna i szczera, to nie ma co liczyć na trwały związek, piszę z doświadczenia, przerabiałam to

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
  • Odpowiedz
OP: @gunwomen --> Uważam, że szukanie sobie partnera życiowego w miejscu pracy to jedne z najgłupszych rzeczy jakie można zrobić. Widzę to tez na przykładzie moich znajomych, którzy w pracy najpierw wplątali się w jakiś związek, a później z niego wyszli. Po pierwsze trzeba zadać sobie pytanie "A co jeśli się nie uda?" i np. związek ze znajomą z pracy się zakończy. Cały czas trzeba będzie przebywać i umieć współpracować z taką osobą, co może być niezwykle trudne, tym bardziej, że często dojść mogą jakieś skrajne negatywne uczucia typu zazdrość, zawiść, ludzie nie zawsze rozstają się w przyjaznych stosunkach, a najczęściej przynajmniej jedna ze stron jest w jakis sposób zraniona i może to być niezwykle trudne i odbijające się na efektywności w pracy doświadczenie.

Po drugie uważam, że w każdym, nawet najbardziej udanym związku trzeba dać drugiej osobie trochę przestrzeni dla siebie. A tak w pracy jesteśmy ze sobą, żyjemy tymi samymi zawodowymi sprawami, po pracy też jesteśmy ze sobą i spędzamy ze sobą czas. Nawet w ajbardziej udanych parach trzeba mieć trochę czasu dla siebie.

Do tego na gruncie zawodowym trzeba do pracy podchodzić profesjonalnie. Bliski związek ze koleżanką z pracy może to
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: przez znajomych, którzy są już w związku, ale wiedzieć musisz to, że przeważnie takie swatanie jest w hui cięzkie, bo przeważnie jedna ze stron to totalna porażka.. więc albo to będziesz Ty albo to Twoja wybranka, więc uważaj xD
  • Odpowiedz
Byłem też w związku przez kilkapierwszych lat studiów, ale mój związek akurat nie przetrwał


@AnonimoweMirkoWyznania: a co robiłeś po rozpadzie tego zwiazku? Skupiles sie na sobie, laski olałeś?

Ja akurat podbiłem do swojej obecnej narzeczonej na parkingu, pogadaliśmy ze sobą, zaprosiłem ją na fb do znajomych, później pisaliśmy przez tydzień, jedna i druga randka a potem poszło z górki :) Poznałem ją kiedy miałem 27 lat a ona 26 lat
  • Odpowiedz
BogatyDran: @bajceps o niczym nie zapomnialam tylko odpisalam anonimowo wiec ta nazwa/pseudonim nadaje sie automatycznie.
To duza roznica. Majac 26 lat w Warszawie masz mase mozliwosci i duzo osob przeciwnej plci ktore sa wolne. Majac 26 lat w miasteczku gdzie jest 20tysiecy mieszkancow masz jakies 5% na poznanie kogos

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}

  • Odpowiedz
UzależnionyMurzyn: Wartościowe i atrakcyjne dziewczyny nie bawią się w skakanie po #!$%@? tylko wchodzą w poważne związki w liceum najpóźniej na początku studiów. Jeśli przegapisz ten moment to kolejne okienko pojawia się gdy przychodzi koniec studiów pierwsza praca itp wtedy cześć związków się rozpada, ale również wtedy takie dziewczyny bardzo szybko znikają z rynku

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}

  • Odpowiedz