Wpis z mikrobloga

#fizjoterapia #ciekawostki #studentfizjoradzi

Strzelanie palcami - czy Twoje palce wybuchną ? ( clickbaitowy tytuł musi być :> )

Wiele z Was mogło usłyszeć "nie pstrykaj bo ci palce powykrzywia" prawda?

Może zacznijmy sobie od takiej uproszczonej budowy stawu : mamy 2 kości które się ze sobą stykają, miejsce gdzie się stykają i odbywa się ruch pokrywa chrząstka stawowa, wszystko łapie elegancko dookoła torebka stawowa która wraz z więzadłami i mięśniami ogranicza ruch danego segmentu do wartości fabrycznych ( każdy staw posiada wyszczególnione teoretycznie zakresy ruchu które powinien mieć, jak jest za mało to określimy go jako hipomobilny, jak za dużo to hipermobilny).

No ale przejdźmy do konkretów. Mamy sobie palce, każdy w trakcie takiego pstrykania podświadomie wybiera z Was pewien zakres ruchomości w stawie ( za pomocą ręki wyginam paluchy w kierunku zgięcia lub wyprostu), przekraczacie barierę i jest nagle pstryk - tadam wykonaliście automanipulację stawów śródręczno-paliczkowych ( brzmi całkiem pro co nie?)

Co się tam dzieje?

W trakcie manipulacji przełamujemy ograniczenie tkankowe, pojawia się słyszalny trzask profeszynalnie nazywany kawitacją ( podobno ma być to efekt pękających bąbelków powietrza na skutek wzrostu ciśnienia wewnątrzstawowego aczkolwiek jest to tylko teoria) i segment ruchowy się rozluźnia. Na temat w jaki sposób to działa można jak na razie podać tylko teorie i przypuszczenia ponieważ nikt jeszcze nie udowodnił mechanizmu działania. Wiemy jak to zrobić i jakie są tego skutki, natomiast jak to działa efekt pozostaje jak na razie zagadką :) Hipotezy działania które do tej pory poznałem :

- Odpowiedź ośrodkowego układu nerwowego na sygnał z receptorów w trakcie manipulacji ( nieprecyzyjne wytłumaczenie aczkolwiek wydaje mi się że to najbardziej sensowny kierunek by w przyszłości opisać precyzyjnie mechanizm)
- Uwalniamy zablokowany pomiędzy powierzchniami stawowymi fragment np. błony maziowej ( Jedna ze starszych teorii starająca się wytłumaczyć mechaniczne zablokowanie stawu przy np. ostrym kręczu szyi gdzie po manipulacji człowiek kręcił szyją jak metalowcy na koncercie - teoria zablokowań stawów Wolfa 1975)
- Przerwanie łącznotkankowych "zlepień" - tutaj średnio widzę sens bo ilekroć pytam co jest tymi mistycznymi zlepieniami i jak to by miało powstać to już każdy z rozmówców uciekał z dyskusji

Co jest tego efektem?

Prawdopodobnie zwiększyliśmy zakres ruchomości w manipulowanym stawie. Czy taka pojedyncza akcja zrobi krzywdę? Nie zrobi, aczkolwiek jeżeli pstrykam non stop skutkiem tego może być doprowadzenie do hipermobilności stawu, a im bardziej mobilny jest segment tym jest mniej stabilny, łatwiej go przeciążyć, uszkodzić, utrwalić negatywne ustawienie ( np. wciskam palcem guzik na windzie, przeprostowuję któryś ze stawów ręki, utrwalam wzorzec ruchowy poprzez jazdę windą 2x dziennie układ nerwowy sobie utrwala jak się napinają mięśnie itd. :P) Czyli nie polecałbym tego robić za często, ale z 2 strony zachowując zdrowy rozsądek nikt sobie krzywdy raczej nie zrobi raz na jakiś czas :)

Pozdrawiam i zapraszam do komentowania, jeżeli ktoś ma coś ciekawego do dodania w dyskusji - zapraszam :)

Fot. Christine i David Schmitt/Flickr
Pobierz vudt - #fizjoterapia #ciekawostki #studentfizjoradzi 

Strzelanie palcami - czy Two...
źródło: comment_0qfgECAXWdXxezFv3UJv9VEej4kGtIzJ.jpg
  • 1