Wpis z mikrobloga

Hej Mireczki mam do was pytanie ale najpierw opiszę o co mi chodzi. Więc tak:


- jestem dość dobrze wyglądającym #niebieskipasek, taki prettyboy może nie model ale myślę taki 7-8/10 mniej więcej. Myślę nawet trochę nazbyt optymistycznie że gdybym trochę poćwiczył i nabrał masy to wyglądałbym jak #chad. Wzrost to mniej więcej 180 cm, może mniej, może ciut więcej , wystarczy że napiszę że zawsze byłem przeciętnie wyrośnięty w każdej szkole.

- od podstawówki klasa 1-6 zawszę jakiś #rozowypasek próbował mnie poderwać, (ogólnie to nawet mogę napisać że miałem mały haremik w podstawówce nawet) ale nie korzystałem wtedy z tego bo miałem to w dupie - jak to młody chłopak.
W gimnazjum może już nie miałem takiego grona fanek ale też że 2 laski próbowały coś zdziałać ale wtedy to ja po po prostu nie byłem nimi zainteresowany. W liceum za to się poprawiło miałem chyba ze 4 adoratorki plus kilka gimbusiar z gimnazjum obok, ale wtedy jakoś nie czułem się na siłach żeby zainicjować z którąś w związek. Obecnie mam wolny rok, pójdę może na jakieś studia ścisłe we wrześniu.

- ogólnie to laski same do mnie piszą albo pisały, ja chyba nigdy nie zainicjowałem rozmowy przez neta, o ile pamiętam, podsumowując wszystkie to były one średnio 6/10 , kilka ładnych kilka przeciętnych i raczej żadna nie była szczególnie brzydka albo gruba. Na portalach społecznościowych mam raczej zwykły fejm. Z kilkoma laskami coś próbowałem ale to zawsze się kończyło z mojej winy raczej i nigdy nie urosło do jakiegoś tzw. prawdziwego związku.

Podsumowując - raczej wiem na pewno że nie mam złego ryja, charakter mam spokojny ale też potrafię być bardzo dynamiczny, mam sporo rzeczy do poprawy ale myślę tak osobiście że jestem ponad przeciętną partią dla #rozwypasek.
Zauważyłem że sporo dziewczyn które kiedyś odrzuciłem ma teraz związki (prawdobodobnie każda licząc od podstawówki) a poza tym nawet sporo szkolnych przegrywów kogoś sobie znalazło (niby 2/10 grube lub z innymi defektami ale zawsze to coś) , więc zrodziła się w mojej głowie myśl :

Czy czekać aż pójdę na studia licząc że będę miał szczęście tak jak w poprzednich latach , czy może znaleźć pierwszą lepszą #rozwypasek i zacząć związek trochę na siłę by nie czuć się odosobnionym w społeczeństwie?



  • 4
Weź pierwszą lepszą, później narzekaj na wykopie, że Twój różowy jest beznadziejny. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Najważniejsze, żeby nie czuć się odosobnionym w społeczeństwie przecież. xD

Bycie z kimś nie wyklucza życia w "egzystencjalnej próżni".