Wpis z mikrobloga

#zegarki #kiciochpyta
Panowie pytanie może z tych mniej skomplikowanych ale ciekawi mnie to niemiłosiernie.
Czy wymuszone kręcenie werkiem/rotorem w szybkim tempie wpływa jakoś negatywnie na mechanizm? Powiedzmy, że standardowo na nadgarstku werk obróci się kilka razy, co w przypadku celowego zakręcenia gdzie werk obróci się powiedzmy 100x w ciągu minuty?
  • 23
  • Odpowiedz
@Suplement_Diety: Raczej nie. W przypadku niektórych mechanizmów (np. ETA 2824-2) niewskazane jest częste dokręcanie koronką, bo powoduje szybsze zużycie (większa prędkość nakręcania, większe naprężenia). Kręcąc zegarkiem i tak nie jesteś w stanie spowodować tak szybkiego nakręcania jak koronka.
Co innego drgania, które mogą wtedy powstać - widziałem kiedyś zdjęcia mechanizmu chyba omegi, której facet nie zdejmował podczas pracy w tartaku - połowa części do wymiany. W środku był po prostu metalowy
  • Odpowiedz
@AllieCaulfield: @Pantokrator: @wujekwichura: panowie chodziło mi raczej o sytuację, że wieczorem ściągam zegarek z łapy i aby do rana jakoś dociągnął wykonuje kilkanaście ruchów nadgarstkiem gdzie kazdy ruch powoduje powiedzmy 10-15 pełnych obrotów rotora.
Pytanie czy takie dokręcanie (bez użycia koronki-chodzi mi raczej o to, że w jednej chwili sprężyna dostała potężnego doładowania) może źle wpłynąć na mechanizm?
  • Odpowiedz
@Suplement_Diety: ale zegarek do rana to dociągnie nawet jak go przez 23 godziny nie będziesz nosił i potem odłożysz i jeszcze dobrze pośpisz, bo nie znam mechanizmu, który miałby mniej niż 31 godzin realnej rezerwy chodu.
Jak w ciągu dnia nosiłeś zegarek te 4-5 godzin, albo nawet krócej, ale np. byłeś w ruchu (wystarczy spacer, zakupy), to prawdopodobnie nakręciłeś go na tyle, że ci wytrzyma co najmniej kilkanaście godzin, jak nosisz
  • Odpowiedz
@wujekwichura: ciężko powiedzieć ale chyba coś w tym jest- w jedną stronę rotor idzie gładko a w drugą faktycznie już nie da rady tak "zakręcić". Pacjent to Citizen NP1010-01l i nie mogę znaleźć zbyt wielu informacji nt. Mechanizmu który w nim siedzi
  • Odpowiedz