Wpis z mikrobloga

No i po co ci te raki? Żeby się podrapać nimi po plecach? No chyba nie po to żeby wejść na Giewont?
A cyrkownicy z czekanami to powinni trafić do Śmiechu Wartę, niech tylko Kurski to wskrzesi.
Gwarantuję, że przez 95% trasy z dołu na Giewont raki są zbędne. Pozostałe 5% to momenty, przy których musisz tylko trochę ruszyć głową i uważniej stawiać nogi. I jeszcze jedno. Po co są #!$%@? te łańcuchy na Giewont, co? Po to żebyś się Grażyna za nie chwyciła i spuszczała się na dół. Na prawdę, niektórym pokonanie tego odcinka łańcuchowego zajmuje 20 minut zamiast 5 bo w jeden łapie trzymają czekan, rakami manewrują jakby na Mt Everest wchodzili, a łańcuch leży odłogiem.
To jest dramat. Media powinny o tym trąbić.
#tatry #niepopularnaopinia #gownowpis #takaprawda #zakopane #gory
  • 3
@nicky_santoro: czekan zbędny, raki przy wchodzeniu, nawet na głupi giewont zimą zawsze warto mieć na laczkach, nigdy nie wiesz kiedy trafisz na lód, poślizgniesz się i rozbijesz sobie głupi ryj. to tylko góry, po co ryzykować utratę zębów czy siniaki, więc nawet dla tych 5% warto mieć raki

nie każdy jest takim odważnym kozakiem jak ty
@pine: Przepraszam bardzo. Każdy szanujący się górołaz ma zęby rozbite o zlodowaciałe skały, połowę sprawnych palców (reszta amputowana z powodu odmrożeń), 1,45 stóp, chodzi z połamanymi żebrami plując krwią, a na Giewont wchodzi free solo północną ścianą, a potem trawersem długą granią na sam szczyt krzyża ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Kurła kiedyś to się chodziło. Tero jakiś chomarów na nogoch si ino zachcioło, dziabów w łapie, lin,