W rekrutacji to albo pracują jakieś niedorozwoje, albo ludzie pracujący na akord, wypełniający normy z excela.
2 tygodnie temu dostałem ofertę, w typowym stylu czyli krótki opis pozycji, za to pełen zachwycania się nad firmą i łechtania mojego ego jakim to jestem super kandydatem. Stanowisko brzmiało nieźle, więc odpisałem, że się zastanowię, ale nigdzie się nie wyprowadzam i interesują mnie jedynie oferty z obecnego miejsca zamieszkania.
Wczoraj typ wysyła kolejna ofertę - kopiuj-wklej poprzedniej, tylko stanowisko inne, co już powoduje, że brzmi to śmiesznie, bo okazuję się być idealnym kandydatem do w pracy w technologiach, z którymi wcześniej nie maiłem do czynienia. A na sam koniec truskawka na torcie: lokalizacja 300km stąd. No brawo, fajnie, że czytacie, co ludzie do was piszą.
#powodz twarze nieskalane myśleniem XD I niech nikt nie pisze że obawiali się niskich odszkodowań. Hasła są jasne, żadnych zbiorników nigdzie w Kotlinie Kłodzkiej! Nie ma nigdzie haseł "chcemy godnych odszkodowań lub nowych domów"
2 tygodnie temu dostałem ofertę, w typowym stylu czyli krótki opis pozycji, za to pełen zachwycania się nad firmą i łechtania mojego ego jakim to jestem super kandydatem. Stanowisko brzmiało nieźle, więc odpisałem, że się zastanowię, ale nigdzie się nie wyprowadzam i interesują mnie jedynie oferty z obecnego miejsca zamieszkania.
Wczoraj typ wysyła kolejna ofertę - kopiuj-wklej poprzedniej, tylko stanowisko inne, co już powoduje, że brzmi to śmiesznie, bo okazuję się być idealnym kandydatem do w pracy w technologiach, z którymi wcześniej nie maiłem do czynienia. A na sam koniec truskawka na torcie: lokalizacja 300km stąd. No brawo, fajnie, że czytacie, co ludzie do was piszą.
#rekrutacja #januszehr
@adibor: dlaczego 'albo'? ( ͡° ͜ʖ ͡°)