Wpis z mikrobloga

W takiej sytuacji, ja również jestem przekonany, że jak na FP1 w Australii wyrobią się, to będzie cud. Można smieszkować, wygłupiać się z tej sytuacji, ale jeżeli jest tak, jak poniżej, to tutaj już pozostaje tylko... no właśnie, co? Płakać?

"It was badly designed. It's not a manufactuing issue. The bits arent
aligning properly and it's impossible to build the braking system. They
simply dont fit.

Heard thatsome Williams trucks has exited the factory. I dont know if the fixed
parts are on the way. Probably not yet, but at least something is
moving." - F1WM

#f1 #kubica
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Hksh79: a oficjalnie Williams milczy. Oficjalne widziałem tylko jedno oświadczenie o tym, że najwcześniej środa. W takich sytuacjach, milczenie jest zawsze złym omenem
  • Odpowiedz
@Raa_V: A tak na serio to co ma powiedzieć? Czekają na podwykonawców być może dostali wadliwe części albo wymieniają na nowe, jeśli producent nie da im 100% gwarancji terminu dostarczenia to po co mają wprowadzać opinie publiczną w błąd i budzić kolejne wątpliwości.
  • Odpowiedz
@rafoxs: bo milczenie to paliwo plotek i wiatr w żagle złych spekulacji.

We wszystkich ważnych organizacjach zarządzanie kryzysem opiera się na umiejętnym informowaniu zainteresowanych.

Milczenie nie tylko psuje relacja z dziennikarzami, kibicami czy akcjonariuszami. W dłuższej perspektywie podważa również zaufanie do marki co może zaowocować trudnościami w pozyskaniu inwestorów...

Aaa morale w zespole setek ludzi na których spływają pomyje to już w ogóle.
  • Odpowiedz
@Raa_V: To co wie akcjonariusz nie musi wiedzieć kibic czy dziennikarz. Prasówka została wysłana, Claire wyszła do mediów. Williams zawsze dosyć chłodno podchodził do wypowiadania się o swoich postępach czy aktualnym stanie rzeczy więc aktualna sytuacja nie jest niczym nadzwyczajnym pod względem, przepływu informacji.
  • Odpowiedz