Wpis z mikrobloga

Wybieram sobie właśnie samochód i przyznam, że mętlik we łbie jest, bo tyle tego do wyboru, że masakra. Kto przez to przechodził, ten zrozumie. Raczej będzie to "kilkuletnia klasa premium" xD Bo naprawdę nie mogę pojąć jak ktoś mając do wyboru luksusowego, niemal nowego Mercedesa może chcieć kupić nową Kię. Żeby nie było - jeździłem przez kilka tygodni taką Kią i nie jest to zły samochód, ale do Mercedesa nijak to nie przystaje. Mam wrażenie, że kult nowych aut panuje tylko wśród ludzi, którzy takiego nie mieli. Jest to fajne uczucie, ale szybko mija i ten nowy samochód po kilku miesiącach już nie jest nowy i niewiele różni się od 2-3 letniego, a przepaść względem aut z wyższych klas jest nie do zatarcia.
#samochody #motoryzacja #przemyslenia #kupautozmikro
JudzinStouner - Wybieram sobie właśnie samochód i przyznam, że mętlik we łbie jest, b...

źródło: comment_u6VQqrZiDCk8BavCeZV6WAtdxCPRAfGK.jpg

Pobierz
  • 280
  • Odpowiedz
@JudzinStouner: Powodzenia, jak coś się #!$%@? w takim mercedesie, nowe auto to brak problemów, jeśli chodzi o awarie, a po gwarancji masz tańsze naprawy. No każdy bierze co to uważa, ale są plus i minus nowych, czy używanych aut.
  • Odpowiedz
  • 33
@JudzinStouner bez sensu zestawienie na tym screenie, rozmiarowym odpowiednikiem Optimy jest E-klasa, która kilkuletnia, bezwypadkowa i z takim samym wyposażeniem będzie znacznie droższa.
  • Odpowiedz
@TomdeX: Na naprawy auta mnie stać, bo nie będę kupował auta za ostatnie pieniądze, a zresztą. Aktualnym mercedesem jeździłem do przebiegu 130kkm i nie było nawet najdrobniejszej awarii, a katowałem go bez litości.
  • Odpowiedz
@JudzinStouner Doprawdy? Oferuje z tyłu i w bagażniku tyle miejsca co Optima/E-klasa? Zaskoczę Cię, ale dla większości kupujących rozmiar ma znaczenie, bo w 90% przypadków będzie to jedyne auto w rodzinie.
  • Odpowiedz
@wjtk123: Nie za specjalnie mnie to obchodzi. CLS jest 11cm dłuższy od E-klasy przy tym samym rozstawie osi, więc to praktycznie to samo. Miejsca jest trochę mniej ze względu na specyficzną linię nadwozia. To jest po prostu bardziej luskusowa i lepiej wykończona forma E-klasy, a że sposób podania nie każdemu musi się podobać, to już inna sprawa. Jeździłem dotąd coupe, więc dodatkowe drzwi to dla mnie i tak byłoby sporo
  • Odpowiedz
a przepaść względem aut z wyższych klas jest nie do zatarcia.


@JudzinStouner: do momentu, w ktorym na przyklad chcesz podlaczyc telefon, albo znalezc cos szybko i sprawnie w nawigacji albo w ogole w infotainmencie. Kilka lat to jest w tej dziedzinie przepasc, w takiej Optimie wszystko dziala jak zloto, a w piecioletnim Mercedesie juz srednio.
  • Odpowiedz
@bidzej: Tutaj się zgodzę, bo nawigacja w moim Mercedesie, to było już lekkie nieporozumienie. O ile współpraca z telefonem ogólnie bezproblemowa, to pewne rzeczy nie były takie słodkie. Za to na korzyść aut premium działa dobrej jakości nagłośnienie. Dla mnie akurat istotna kwestia. W Mercedesie grało przepięknie, a w Kii jak stara unitra w bezpośrednim porównaniu.
  • Odpowiedz