Jedyny mecz na jakim bylem na zywca mial miejsce w Amsterdami, Liga Europy, 18.02.2010, Ajax Juventus.
Z meczu pamietam najlepiej:
- karzełka Del Piero - Amauriego, ktory biegal jakby przed soba caly czas targal jakis jebitny wielki telewizor - swietna atmosfere na stadionie - spiewanie w przerwie Boba Marleya, ewryfink gona bi olrajt - w #!$%@? wielkie korki przed stadionem - 42 ojro za bilet - Suarez wyskakujacy z kazdego billbordu dotyczacego Ajaxu
Słowa dzikiego trenera idealnie podsumowują to co dzieje się na wykopie:
większość Polaków absolutnie nie przyjmuje jakiejkolwiek informacji, która stawiałaby Ukrainę w złym świetle (....), a każdy kto zauważy, że coś jest nie tak, jest opluty, wyzywany od ruskich onuc
Z meczu pamietam najlepiej:
- karzełka Del Piero
- Amauriego, ktory biegal jakby przed soba caly czas targal jakis jebitny wielki telewizor
- swietna atmosfere na stadionie
- spiewanie w przerwie Boba Marleya, ewryfink gona bi olrajt
- w #!$%@? wielkie korki przed stadionem
- 42 ojro za bilet
- Suarez wyskakujacy z kazdego billbordu dotyczacego Ajaxu
#juventus #ajax #mecz #wspominkizdupy