Wpis z mikrobloga

Operacja Overlord (2018) Tutaj @kozaznosa: (tak, obejrzałm :)napisała swoją króciutką recenzję, ja pozwolę sobie na trochę dłuższą, bez spoilerów. Film miał być częścią universum Cloverfield dziejącym się w przeszłości, tutaj znęcałam się nad trzecią oficjalną wersją. Tym razem jest dużo lepiej, choć producent ten sam (J.J. Abrams), a budżet jeszcze niższy. Ogólnie dostajemy połączenie trzech gatunków: wojenne kino akcji z zombiakami. I to dobre kino!

Akcja dzieje się w przeddzień D-Day. Poznajemy żołnierzy amerykańskich, którzy lecą samolotem mających określone zadanie, zniszczenie wierzy pewnego kościoła. Niestety dostaje się pod ostrzał szwabskich dział. I tu mamy pierwszą świetną scenę, brutalną, krwawą. Pokazującą jak naprawdę wygląda wojna. Szeregowiec Ryan jest tu pierwszym skojarzeniem. Krwi z pewnością wam w tym filmie nie zabraknie.

Wizualnie... prezentuje się świetnie, mamy klika bardzo dobrych scen akcji z jednego ujęcia, bardzo poprawną kompozycję, dobry montaż i brak skaczącej kamery. Podobnie wyglądają efekty specjalne, dużo efektów praktycznych, CGI jak na lekarstwo. Wybuchy wyglądają jak wybuchy, a latające flaki też dokładnie tak jak powinny.

Muzyka i efekty dźwiękowe są naprawdę świetne, wybuchy, strzały, to po prostu "siada". Sama muzyka jest bardzo poprawna, na pewno nie wybitna, ale pasująca do scen, niezbyt nachalna choć mnie odrobinę wyrywał z klimatu zbyt syntetyczny bas. Ale to już zboczenie zawodowe.

Bohaterowie, cóż. Mamy tu stereotypowe postacie, które można spotkać w praktycznie każdym filmie: luzak, twardziel, tchórz i jeszcze jeden - niemal pacyfista, ale to akurat postaci Boycea wychodzi na dobre, można go dzięki temu polubić. Ba, każda z postaci jest w pewien sposób sympatyczna, pomijając oczywiście szwabów. Jest także ładna pani, a jakże. Do gry aktorów nie można się przyczepić, postacie są odegrane dobrze i emocjonalnie. “Nasi” są dobrzy (z małymi wyjątkami), a szkopy odrażający, okrutni i bezwzględni (bez wyjątków).

Fabuła nie jest odkrywcza, nie jest także w żaden sposób oryginalna. Jest szablonową kalką innych filmów, scen które już kiedyś widzieliśmy. Wielokrotnie. Ale nie obraża inteligencji widza tak jak robił to Cloverfield Paradox. Jest parę momentów, w których myślimy, o kurde, co oni odwalają. Jednak gdy chwilę się zastanowić nie są one takie złe ;)

Dostajemy po prostu kawał niezłego kina akcji w klimacie wojennym i horror z zombiakami, tyle, że z umiarem. Nie walą oni drzwiami i oknami, są wystarczająco tajemniczy i groźni. Film jest brutalny i nie polecam oglądania go przed snem, ale jeśli ktoś szuka dobrego akcyjniaka z pewnością będzie zadowolony.

Ocena: 7/10 (jak dla tego gatunku).

#film #kino #ogladajzwykopem #filmnawieczor #xandrapoleca
xandra - Operacja Overlord (2018) Tutaj @kozaznosa: (tak, obejrzałm :)napisała swoją ...
  • 27
Gra aktorów nie była zła.


@xandra: Przecież główny murzynek powinien mieć zakaz pracy przed kamerą. Dożywotni. Za każdą "przestraszoną" minę, a raczy nimi widza nonstop przez pierwszą godzinę.

Poza tym to nie jest b-klasowiec. Inspirowany owszem, ale nie przy 40 mln budżetu i #!$%@? Abramsie sprawującym pieczę.
Najogólniej Overlord nie ma sensu i celu. 2/10
@sejsmita: O to chodzi, że czujemy się przestraszeni z nim, robi to w uroczy sposób ( ͡º ͜ʖ͡º) 38 mln i to naprawdę niewiele jak ta taki film. Standardem obecnie przy blockbusterach przynajmniej jest z 5x tyle. Więc jest to kino klasy B. Nad Cloverfielde Paradox owszem nie miało to sensu. Film był daremny. Ten przynajmniej daję jakąś radochę z oglądania.

@xxx-xxx-xxx: Realia II wojny:
O to chodzi, że czujemy się przestraszeni z nim, robi to w uroczy sposób


@xandra: Moje przerażenie objawiało się tym, że chciałem aby szybko coś urwało mu głowę.

38 mln i to naprawdę niewiele jak ta taki film.


Czyli na jaki, niszowy pseudo blockbuster? Zombie bez poparcia w obsadzie, temat niemainstreamowy. Budżet ma być w czymś widać. Tutaj, poza otwarciem, ja tego nie widzę.

Więc jest to kino klasy B


xD
@sejsmita: To jest kino klasy B i niszowy blockuster tak go można sklasyfikować (budżet, obsada, dokonania reżysera). Te naprawdę aspirujące (co nie znaczy, że lepsze) mają dużo większe budżety i bardziej znane nazwiska. Wydaje mi się, że nie muszę za dużo czytać by określić typ gatunku. A argumentów masz całe mnóstwo na początku opisu, proponuję zacząć czytać ze zrozumieniem, chociaż spróbuj, bo napisałam też co ten film ma wspólnego z Cloverfield
To jest kino klasy B i niszowy blockuster tak go można sklasyfikować


@xandra: Nie można, zwyczajnie piszesz nieprawdę. Inspirowanie się nie znaczy, że to z miejsca kino B.

Wydaje mi się, że nie muszę za dużo czytać by określić typ gatunku


Za dużo nie, ale coś jednak wypadałoby. ( ͡º ͜ʖ͡º)

Zobacz sobie listę ludzi zaangażowanych w powstanie tego "b-klasowca": https://www.imdb.com/title/tt4530422/fullcredits?ref_=tt_ov_wr#writers/

Idąc Twoją logiką można stwierdzić,
@sejsmita: Nice try! Dałam się nabrać i odpisałam wielokrotnie trollowi ( ͡º ͜ʖ͡º) Łap plusa! Jeśli jednak piszesz poważnie, to... lepiej nie komentuj już moich wpisów. Obrażasz moją inteligencję tak samo jak scenariusz Cloverfield Paradox by nie szukać daleko...
Dałam się nabrać i odpisałam wielokrotnie trollowi


@xandra: lol, pisze to osoba twierdząca że abrams produkuje b-klasowce, czego jednym z wyznaczników jest mały, bo tylko 40-milionowy budżet. talk about troll xDDDDDDDD