Wpis z mikrobloga

@gzres: Hej a można było tak. Łódź. Wynajem kawalerki z kumplem / dziewczyną to koszt 700 zł na głowę w tym opłaty. Zarobki ponad 3k. Ogarnięcie się, że wynajem jest bez sensu. Kupno mieszkania dwupokojowego na kredyt (150 tysi) plus 30 na urządzenie jako tako. Rata 700 pln (ok. 7 lat temu). Zajęcie mniejszego pokoju i wynajem większego dwóm studentkom po 350 zł od osoby i mamy płaconą ratę i mieszkanie staje się powoli Twoje. Nie wspomnę o korzyściach poza materialnych ;-) Studentki wiadomo z czasem się zmieniały i... dobrze;-)