Wpis z mikrobloga

@Antonin: "Opowiesci o Pilocie Pirxie" to bylo (dawno temu) pierwsze, co z Lema przeczytalem i czytalo sie bardzo dobrze. Ostatnio przecztalem "Niezwyciezonego" i moim zdaniem bardzo dobrze sie czyta (ale teraz jestem juz stary :P). "Bajki robotow" tez fajnie sie czyta jak ktos czuje specyficzny klimat parodii bajek Ezopa (jak tak to odbieram).
@sokytsinolop: Co? Niezwyciężony to poziom zajebistości 12/10, bardzo lekki jak na Lema, dużo akcji, do tego nie wymaga skomplikowanego poczucia humoru jak Bajki robotów, nie jest traktatem filozoficznym jak Głos Pana czy inne Solaris, po przeczytaniu nie masz ochoty się ciąć, jak po Fiasku, pomijając drobne kwestie związane z czasem powstania (te mapy gwiezdne na papierze w rulonach...) to Niezwyciężony jest moim zdaniem bardzo dobry na początek.
@Antonin: Warto nie
@Antonin: Przed pójściem do biblioteki lub księgarni po jedno z dzieł Lema, możesz sprawdzić czy spodoba ci się konkretna powieść na kanale YT audioteki. Jest tam nawet osobna playlista "Lemoteka" z fragmentami powieści Lema.

UWAGA! Niech audiobooki służą Tobie jako próbka, by zachęciły Cię do wypożyczenia/kupna danego dzieła. Nic nie zastąpi całej tej intymności w kontakcie z książką, wczuwania się w głównego bohatera (o ile jest jeden główny bohater). No i
Ravick - @Antonin: Przed pójściem do biblioteki lub księgarni po jedno z dzieł Lema, ...
@Ravick: Dzięki Mirku, ale nie lubię audiobooków. Jutro podejdę do biblioteki, więc z pewnością coś od Lema będę miał w rękach i próbką będzie dla mnie książka ()
@Antonin: Ja nie zaczynałbym od "Solaris" z powodów opisanych przez @xgre. "Niezwyciężony" to hard science-fiction. Nie każdemu się to podoba. "Dzienniki gwiazdowe" mogą odstraszać swoją satyrą. Gdzieś tam najbardziej "uśrednione" jeśli chodzi o twórczość Lema wydają mi się "Opowieści o Pilocie Pirxie".