Wpis z mikrobloga

@LukasDiesel: lol, oczywiscie, ze za pieniadze rodzicow, ale nie wszystkich rodzicow stac na szkole dla swoich dzieci, wiec bogaci placa za szkole dzieci biedniejszych - to jest wyrownywanie szans. Ogolnie to jest powod dla ktorego jestem przeciwna dzikiemu kapitalizmowi, bo to czysto losowy skladnik czy sie rodzisz w biednej czy bogatej rodzinie. Potem sie tworza coraz wieksze podzialy spoleczne, bo nie ma nadziei dla tych dzieci na wyrwanie sie z
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 25
@ffdgh: Bo obecnie nie płacisz za samą szkołę a za multom kuratoriów, pracowników ministerstwa edukacji i nauczycieli którzy mają więcej lekcji niż powinni mieć uczniowie. Dlatego potrzebna jest reforma systemu edukacji, obniżenie podatków i automatycznie tańsze utrzymanie szkoły. Wtedy osoba z przeciętną wypłatą będzie w stanie zapłacić za szkołę z własnej kieszeni. A zabieranie bogatym, dawanie biednym to socjalizm prowadzący do inflacji. Zresztą na #!$%@? komu dziecko skoro jest biedny?
  • Odpowiedz
@LukasDiesel: przecietnie zarabiajacy moze tak, ale co z rodzinami skrajnie biednymi? A przeciez w takich rodzinach wcale nie rodzi sie mniej dzieci. Ogolnie jestem socjalistka, wiec dla mnie to nie obelga ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
Ogolnie to jest powod dla ktorego jestem przeciwna dzikiemu kapitalizmowi, bo to czysto losowy skladnik czy sie rodzisz w biednej czy bogatej rodzinie.


@ffdgh: Ale to, czy się w ogóle urodzisz, powinno być świadomą decyzją twoich potencjalnych rodziców. Nie stać ich na samodzielne wychowanie i zapewnienie dobrego startu w życiu – nie rodzisz się.

Socjalizm rodzi biedne dzieci, które rodzą jeszcze biedniejsze dzieci.

Popatrz sobie po ludziach bogatych ile mają
  • Odpowiedz
@ffdgh: Co do Korwina to po prostu nie wiesz jaki jest jego pomysł na edukację. On (choć nie tylko, np. prof. Gwiazdowski również) chce wprowadzić bon szkolny, który dostają rodzice i mogą go zrealizować w szkole jaką wybiorą. Szkolnictwo dalej finansuje państwo jednak szkoły są już prywatne i nie ma ministerstwa edukacji.
  • Odpowiedz
  • 7
@ffdgh A co mnie obchodzi czy bedą mieli? Skoro ich nie stac to lepiej zeby nie mieli. Ja na pewno nie bede za to placil.
  • Odpowiedz
@Kotkoff:

Ale to, czy się w ogóle urodzisz, powinno być świadomą decyzją twoich potencjalnych rodziców. Nie stać ich na samodzielne wychowanie i zapewnienie dobrego startu w życiu – nie rodzisz się.


Powinno być, ale nie jest i nigdy nie będzie. Dlatego podstawowy start dla każdego czlowieka powinien być taki sam (mówię głównie o edukacji i służbie zdrowia) tak aby ciężką pracą dziecko z biednej rodziny było w stanie osiągnąć sukces.
  • Odpowiedz
@ffdgh: xD socjalizm wyrównywanie szans. Rolnik ze wsi który swojego syna po szkole bierze odrazu na gospodarstwo musi płacić w podatkach na studia kogoś kto jest na tyle bogaty żeby utrzymać swoje studiujące dziecko.
  • Odpowiedz
@ffdgh: ale dałoby radę to jakoś sensownie rozwiązać, a nie nauczyciele beztalencia i prace do domu na kilka h dziennie. I tak się żyje powoli
  • Odpowiedz
@DestroDevil: Zdajesz sobie sprawę, że sukces nie jest każdemu pisany, a co więcej nie każdemu na tym zależy? Niektóre osoby chcą żyć bez pogoni za pieniążkami, inni w zawodach, do których mają powołanie, a które są niewiele płatne. Więc nie #!$%@? o osiąganiu sukcesu, życie to nie dżungla, nie po to jako ludzkość osiągnęliśmy tak wiele, by brnąć w prostackie zasady typu przetrwają najsilniejsi. Nie ma na to miejsca.
  • Odpowiedz