Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam takie pytanie do wykopowiczów starszej daty, bądź o bardziej niż mniej konserwatywnych poglądach. Jeśli wasz syn (hipotetyczny bądź prawdziwy) byłby homo wolelibyście o tym wiedzieć, czy spędzić życie w błogiej niewiedzy myśląc, że po prostu żadna go nie chce? Czy gdyby okazał sie gejem bylibyście nim zawiedzeni? Czulibyście odraze? Byłaby to dla was porażka jako rodzica? Czy sprawiłoby to wam przykrość? Pytam bo jestem tym synem i nie wiem czy powinienem o tym kiedykolwiek mówić rodzicom. Z jednej strony nie chce się cały czas ukrywać, ale z drugiej strony nie chcę zrobić im przykrości i pogorszyć naszych relacji. Może lepiej dla nich żeby myśleli, że jestem po prostu metroseksualnym przegrywem czy coś. Prawdopodobnie podejrzewają, że jestem jakiś "inny". Jednak jest różnica między podejrzeniami, a potwierdzonym faktem. Wciąż zdarza się im powiedzieć "jak będziesz miał dziewczynę" itd. Co o tym myślicie? Co będzie dla nich lepsze?

#4konserwy

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 38
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania wolałbym wiedzieć i na pewno nie odwróciłbym się od własnego dziecka. Nie ma dla mnie ważniejszej rzeczy jak zdrowie i szczęście moich dzieci. Nie można być szczęśliwym nie będąc akceptowanym przez najbliższych. Mówię tak mimo, że poglądy mam raczej konserwatywne.
Ale oczywiście nie oczekuj, że w Twoim przypadku spotkasz się z akceptacją bo może być różnie. Sam najlepiej znasz rodziców. To, że tutaj duża liczba pozytywnych komentarzy utwierdzi Cię w
  • Odpowiedz
Czy gdyby okazał sie gejem bylibyście nim zawiedzeni? Czulibyście odraze? Byłaby to dla was porażka jako rodzica? Czy sprawiłoby to wam przykrość? Pytam bo jestem tym synem i nie wiem czy powinienem o tym kiedykolwiek mówić rodzicom


@AnonimoweMirkoWyznania: Odrazy bym nie czuł, choć pewnie potrzebowałbym trochę czasu żeby to w sobie poukładać. Jednak moje dziecko zawsze by było moim dzieckiem, jakiekolwiek by nie było. Co do reszty (poczucie porażki/przykrość) -
  • Odpowiedz
OP: @Moke Nie. No i chyba nie można sobie zrobić krzywdy czymś na co nie miało się wpływu.

@shitman6 Wiem. Dlatego właśnie kieruje to pytanie do osób raczej mniej przychylnych ludziom takim jak ja. Chcę się dowiedzieć jak to wygląda od drugiej strony.

@zielonestopylucyfera Też bym wolał być normalny. Ale jak już by był to wolałbyś o tym wiedzieć? Jak by ten fakt na ciebie wpłynął? Jakbyś się
  • Odpowiedz
OP: @Moke Nie. No i chyba nie można sobie zrobić krzywdy czymś na co nie miało się wpływu.

@shitman6 Wiem. Dlatego właśnie kieruje to pytanie do osób raczej mniej przychylnych ludziom takim jak ja. Chcę się dowiedzieć jak to wygląda od drugiej strony.

@zielonestopylucyfera Też bym wolał być normalny. Ale jak już by był to wolałbyś o tym wiedzieć? Jak by ten fakt na ciebie wpłynął? Jakbyś się
  • Odpowiedz
Czyli wolałbyś żeby taki syn żył w celibacie?


@AnonimoweMirkoWyznania: Jeśli chodzi o to co bym czuł i myślał, to tak - bo wiedziałbym że sama orientacja nie jest prawdopodobnie zależna od niego, za to ma wpływ na to co z nią zrobi. Oczywiście jeśli byłby dorosły, to wiedziałbym że nie powinienem się wtrącać zbytnio w jego życie. Po prostu nie dopingowałbym mu w tym, np. jakby mi chciał opowiedzieć o
  • Odpowiedz