Jutro rozpoczynam proces zycia w biedzie, zeby wzmocnic charakter i przetestowac nagorszy scenariusz by zyskac zajebisty komfort. 10 zł dziennie na szame. 280 zł w lutym to oznacza jakies 600-900 w kieszeni. Nie wiem #!$%@? czy przezyje to bo 300 to szlo na sama cole i energetyki. Picreal z dzisiejszych zakupow za 75 zl. Publikuje to bo inaczej bym zrezygnowal po 2 dniu :D #dzienza10 <-- nowy tag to moge tagowac
@Ardeo: wiem, ze byloby ciekawiej ale to by mnie sprowadzilo na sciezke #!$%@? jedzenia bo pewnie by bulki z serem lecialy glownie i umarlbym w 2 tygodniu.
@Ardeo: no spoko ale bede musial pokreslic kilka rzeczy bo dziewczyna moja zyje jak czlowiek. Nawet jej nie mowie zreszta o tym bo uzna ze juz kompletnie zdziczalem :D
@Arturian za drogie te produkty, miało na wołowina z biedry? Jaja? Boczek? Tam powinna leżeć mortadela i najtańsze zupki, szczerze to mało tego jedzenia jak na tydzień
@Galactus: wiem, dotarło to do mnie :D Najwyzej zrobie zakupy uzupelniajace ale zeby to naprostowac. Zalozenie jest takie zeby dziennie zezrec za 10 zl i wydac 280.
@Arturian: btw myslalem o czyms podobnym, ale do 15zl chociaz na razie bede probowal pojedyncze dania robic i oceniac czy bedzie sie to w ogole dalo zjesc :D
@Arturian: Polska jest najtańszym krajem w Europie i można się tu wyżywić za około 100zł miesiecznie.
Właśnie kończe taki miesiąc za 100zł. Musze powiedzieć, że ani razu nie byłem głodny-ba!-momentami byłem nawet przejedzeony, zapchany.
Nie zaliczam do jedzenia pica, co chyba oczywiste, bo jedzenie to jedzenia a picie to picie i na samą Cole wydałem koło 200zł(2 litry dziennie, czsami jescze wieczorem dokupowałem litrowa Colę).
@Arturian: akurat wedlug mnie nje jest to biedowanie. Tutaj widze spoko produkty nie jakieś przetworzone. Zawsze mogłeś kupować kajzerki i najtanszy pasztet za zetke.
@Arturian: akurat wedlug mnie nje jest to biedowanie. Tutaj widze spoko produkty nie jakieś przetworzone. Zawsze mogłeś kupować kajzerki i najtanszy pasztet za zetke.
@BaronGaultier: no właśnie nawet rzekłbym ze zaszalał i kupił droższe jajka ściółkowe zamiast zwykłych pysznych trójeczek!
@Arturian: zajebista opcja stary. Truc sobie organizm #!$%@? zarciem, zeby „wzmocnic charakter”. Gowno ci da cale to cwiczenie. Nie wzmocnisz charakteru tworzac sobie ograniczenia, bo w koncu pekniesz. Wiem, bo sam taki jestem. Wytrzymawz tydzien, zrobisz sobie nagrode w postaci emergetyka, potem z cheat drinka zrobi sie cheat day i #!$%@? z dieta ( ͡°͜ʖ͡°) Potem bedziesz w przeswiadczeniu ze kilka dni przerwy i od
To nie jest temperatura dla białego człowieka. Ponad 20 stopni w Warszawie o 2:30. W nocy organizm potrzebuje chłodu do wypoczynku. A jutro ma być jeszcze cieplej.
10 zł dziennie na szame. 280 zł w lutym to oznacza jakies 600-900 w kieszeni.
Nie wiem #!$%@? czy przezyje to bo 300 to szlo na sama cole i energetyki.
Picreal z dzisiejszych zakupow za 75 zl. Publikuje to bo inaczej bym zrezygnowal po 2 dniu :D
#dzienza10 <-- nowy tag to moge tagowac
Komentarz usunięty przez autora
chociaz na razie bede probowal pojedyncze dania robic i oceniac czy bedzie sie to w ogole dalo zjesc :D
Właśnie kończe taki miesiąc za 100zł. Musze powiedzieć, że ani razu nie byłem głodny-ba!-momentami byłem nawet przejedzeony, zapchany.
Nie zaliczam do jedzenia pica, co chyba oczywiste, bo jedzenie to jedzenia a picie to picie i na samą Cole wydałem koło 200zł(2 litry dziennie, czsami jescze wieczorem dokupowałem litrowa Colę).
A więc przechodząc do jadłospisu za
@BaronGaultier: no właśnie nawet rzekłbym ze zaszalał i kupił droższe jajka ściółkowe zamiast zwykłych pysznych trójeczek!
Sprobuj zjesc za 6-7zl/dziennie to bedzie wyzwanie
Myślałem ze to jest w sumie do zrobienia ale widze ze nawet tag zrobiłeś xd
Potem bedziesz w przeswiadczeniu ze kilka dni przerwy i od