Wpis z mikrobloga

Mirabelki, Mirki.

Chyba jeden z moich dłuższych wpisów tutaj ;)
Od jakiegoś czasu mam większą styczność z planszówkami (po ok. 10-15 latach przerwy od tematu) i łyknąłem ponownie bakcyla do tego stopnia, że chciałbym kupić własne pudełka. Po wstępnym zapoznaniu się co w trawie piszczy i jak wygląda obecnie oferta zwracam się do Was o polecenie najciekawszych tytułów, z którymi sami mieliście kontakt i przetestowaliście (zależy mi na user stories).

Kategorie:

1) tematyka przygodowa - czyli coś w stylu dungeon crawlerów/Indiana Jonesy/detektywistyczne/space opery - pykanie głównie dla klimatu, ale chciałbym żeby mechanika gry współgrała z nastrojem gry, a nie była tylko pretekstem do wyciągania szekli z kabzy. Uprzedzając - nie trawię "Magii i Miecza" czy tam "Talismana", które imo są jedną z najbardziej przehajpowanych gier ever (tak, grałem w nową wersję, razem z dodatkami - umierałem z nudów).

Moje typy: Descent, coś z Dungeons&Dragons Board Games (ogromnie mnie interesują Wasze opinie tutaj), Drakon, Nemesis (ale to chyba jeszcze work in progress), This War of Mine, Magia i Myszy

2) Arrgh! Dej rumu! - czyli szeroko pojęta tematyka piracka (jaram się mocno); wieki temu zagrywałem się z kolegami w prostego bitewniaka Pirates of the Spanish Main i to było czyste złoto. Generalnie jeśli ktoś wyprodukował już planszową wersję Assasin's Creed: Black Flag to dajcie linka i zamawiam od ręki ;) Tutaj mechanika w sumie dowolna - może być strategia, ekonomiczna, bitewna czy quasi-RPG. Nie mam tutaj absolutnie żadnych swoich typów, temat chyba nie jest obecnie super popularny.

3) bitewniak - miałem króki romans z Warhammerem (głównie figurkowo-malarski), jednak ówczesnymi barierami okazał się za słaby skill językowy...i ceny figurasów, które bywały kosmiczne. O ile cenię sobie setting, to niekoniecznie chciałbym się bawić w kolekcjonera, żeby móc stoczyć sobie potyczkę od czasu do czasu (i wydawać kokoksy). Czy są jakieś tańsze alternatywy gotowe do grania *out of the box*? I bez przesadnej zabawy w rozbudowywanie, raczej jako opcja? Widziałem sporo tytułów Star Wars, ale nieszczególnie mnie ciągnie do tej marki.

Moje typy: Znam tylko Warhammera :<

4) mix strategii i ekonomii - nie Monopoly ;) Najlepiej coś bardziej rozbudowanego, gdzie do zwycięstwa można by dojść na kilka różnych sposobów - militarnie, ekonomicznie, dyplomatycznie etc. chociaż nie wiem czy komuś udało się przełożyć taką Cywilizację/Europa Universalis na planszę. Trochę "7 Cudów Świata" ma taki mechanizm, ale gra była stosunkowo prosta (no i opierała się raczej na kartach, a nie planszy). Odpadają wszelkie czyste heksopodobne wynalazki dla totalnych nerdów ;)

Moje typy: Terraformacja Marsa, Wsiąść do pociągu, Scythe, Pandemic

Podaję jeszcze ogólne wytyczne do wszystkich kategorii wymienionych powyżej, którymi się kieruję, ale jeśli macie naprawdę super tytuł, to śmiało postujcie - jestem agile ;)

ilość graczy: 1-4 (są w ogóle jakieś spoko gry dla pojedynczego gracza?)
język: preferowany polski, względnie polska instrukcja - szczególnie gdy w grę wchodzi duża ilość kart i bardziej skomplikowane zasady; grywam z różnymi osobami, również z młodszymi i czasami skill językowy bywa barierą nie do obejścia
czas gry: preferowana pojedyncza partia do 1,5-2,5 h max, wyjątek przy naprawdę skomplikowanych grach
losowość: ciężko określić ten parametr, bo wiem, że jest on bardzo różnie aplikowany w planszówkach; myślę, że 50% losowości, a reszta w rękach graczy to jakiś punkt zaczepienia; generalnie im mniej tym lepiej :)
forma zawartości: lubię *czuć piniondz* wydany na grę - plansza i elementy muszą być solidne, najlepiej z plastiku/drewna; niestety mam dużą alergię na wszelkie kartonowe żetony; mam słabość do ładnie wykonanych pionków-figurek dla graczy (fetysz z czasów Warhammera) :D
budżet: jeśli gra jest tego warta to i te 300 zł za pudło dam, ale to raczej sufit
inne: rozgrywka *out of the box*, bez konieczności inwestycji w milion dodatków (jedynie opcjonalne), żeby cieszyć się fajną rozgrywką

#gryplanszowe #grybezpradu #bezpradu #planszowki #warhammer #warhammer40k #piraci #kiciochpyta #niewiemjaktootagowac #wincyjtagow
  • 14
@pumpkinguy a ja ostatnio (ponad 2 lata) sie zagrywam w Horror w Arkham karciany (LCG). Jest fabula, co-op. Budowa postaci i lvlowanie.
No i stale wychodzace dodatki co niestety czysci portfel.
A i mozna grac solo jak ci akurat braknie wspolgracza.
@pumpkinguy:

1. Po pierwsze: Posiadlość szaleństwa. Descent. Do tego x-com daje świetny klimat przy 4 graczach, gdzie każdy odgrywa swoją rolę. Na dwie osoby klimatyczna jest Claustrophobia. Do tego świetnie tu sprawdza się Arkham Horror LCG (ale jak wspomnioano - gry LCG drenują portfel) czy po prostu Eldritch Horror.
Drakon - bez żartów. Magia i myszy - z tą losowością i 'klimatem' to raczej nie.
Jeśli rozważasz This war of mine
@pumpkinguy: Hej : )

Descent to świetny wybór, jeśli zaopatrzysz się w podstawkę, to koniecznie zapoluj na dwa duże dodatki, czyli Cień Nerekhall i Labirynt Zagłady (każdy to po 4 postacie, więc w sumie miałbyś do wyboru ich 16, a do tego nowe przedmioty i kampanie). Jeśli masz stałą ekipę, to siądzie jak złoto, bo trzeba kampanię przejść jedną ekipą, zapisywać sobie ekspa, przedmioty, zdolności. Już sama podstawka może ci dać
@pumpkinguy:
1. - Runebound, Magia i myszy, Posiadłość szaleństwa i top 1 na BGG Gloomhaven ale tylko po ang.
2 - jedyna słuszna gra o piratach to KUPCY I KORSARZE - i nawet z tym nie handlujcie ( ͡° ͜ʖ ͡°) co prawda dostepna tylko z drugiej ręki za ok 250-300zł ale zdecydowanie najlepsze co znajdziesz w tym temacie
3 - tutaj ciężko mi coś doradzić ale
@pumpkinguy:

2) Z pirackich to najlepszy tytuł jaki znam to kooperacyjny Dead Men Tell No Tales.

4) Ja polecę coś z systemem licytacji z tych lżejszych tytułów ale nie fillerków w które wciągniesz zarówno graczy jak i niegraczy. Wyspa Skye z kafelkową rozbudową swojego terytorium. Z kaflami i zmiennymi celami idzie w ten tytuł grać i grać. Jeden z lepszych tytułów w kolekcji. Nie oceniać po pudełku jest paskudne ( ͡
@pumpkinguy 1. Lekki jest Zombicide: Black Plague, zagraliśmy z różowym ze 4 razy ale zastanawiam się czy się nie zrobi wtórny. Ale od tego są dodatki.
2. Nie mam pojęcia.
3. Bitewniak - tu nadal większość fajnych rzeczy niedostępna po polsku. Ze swojej strony polecam Guild Ball, spełnia wymagania. Jakimś rozwiązaniem byłby też Shadespire ale to taki crossover bitewniaka i planszowe.
4. Planszowa Cywilizacja pewnie acz nie grałem