Wpis z mikrobloga

@AgentGRU: Jeny, ale fakt, że nic tak nie wkurza jak lizanie się po cyckach, kiedy jakaś praca ewidentnie nie grzeszy estetyką i od strony technicznej to jakiś dramat. Widziałam laski, które zamierzały sprzedawać rzeczy, które wyglądały jak spod ręki osoby, która pierwszy raz w życiu ma szydełko/igłę/druty w rękach. Ochom i achom nie było końca. Wiadomo, że nie chodzi o elektroda stajl, ale czasem aż świerzbi coś napisać. Na swoich i
@gfgfgfa: Czułam #pdk, ale dodałam przy okazji swoje zbędne trzy grosze. Spokojnie, pewnie niebawem sobie kupię przy okazji. Mam takie rzuty czasem. Dwa lata tylko haftuje, potem wyciągam druty, a teraz szydełko. Tyle, że już zrobiłam wszystko od kocyków, snoodów, mitenek, czapek i szalików więc naszło mnie na serwety, a szydełkowe są najpiękniejsze. Właśnie takie jak Twoja :3
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@magnes125: a gdzie tam zbędne, bez przesady

ja nie jestem fanką robienia serwetek, ciągną się i ciągną i jakoś nigdy skończyć ich nie mogę. A jeszcze potem naciągnąć ją żeby jakoś wyglądała to już w ogóle (°°
@gfgfgfa: Właśnie w tym rzecz, że proste szydełkowe rzeczy już mi się znudziły. Przy grubej włóczce kończę to co robię w godzinę. A trochę już przywykłam do tego, że robię coś dwa miechy (przy hafcie) i chciałabym się trochę pozadręczać serwetami :D

I to jest tak, że niby masz dość, chcesz to rzucić w piździet, ale ciśniesz dalej bo ja nie zrobię? To jest najpiękniejsze. Cierpliwość to cnota ( ͡°
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@slain: nie jest tak źle, planuje kupić jeszcze mniejsze, bo mi się marzy taka delikatna cieniuteńka robótka xD

szczerze to nie wiem, w tym tygodniu jakoś zaczęłam, ale nie spieszyłam się za bardzo.
wieczorami przy netflixie xD
@gfgfgfa: czytałam o mini amigurumi? Mikro amigurumi? Albo jakoś tak. Są to mini maskotki robione ze zwykłych nici do szycia i jakiegoś mikro szydełka <1mm. I później sprzedaje się za 80-100$ takie kruszynki mniejsze od paznokcia :3 może spróbujesz?