[AnonimoweMirkoWyznania]

#anonimowemirkowyznania
Mam do was kilka pytań. Czy u was w domu się puka do drzwi? Do pokoju brata, siostry, sypialni rodziców, itp.? Czy zdarza się w waszym domu krzyczeć albo przeklinać lub obrażać innych członków rodziny? Wchodzicie na siłę w prywatne sprawy innych członków? Czy któryś z członków rodziny jest agresywny? Pytam bo z zewnątrz to wiele rodzin wygląda na idealną. Na przykład moja. Chyba nikt tak nie potrafi ładnie rozmawiać z obcymi ludźmi spoza domu jak moi rodzice. Potrafią drzeć się na siebie, rzucać mięsem a za moment słodzić komuś obcemu. Nie będę opisywać konkretnych sytuacji bo diagnoza będzie wiadoma. Wyprowadź się. Już to zrobiłem. Od dwóch lat studiuję, pracuję, wynajmuję pokój w innym mieście. Dlatego moje pytania. W nowym mieście poznałem nowych ludzi i dużo rozmawiam, pytam. Czy tak jest w każdym domu że ludzie na siebie krzyczą? #rodzina #dom #rodzice #trudnesprawy

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie

[AnonimoweMirkoWyznania]

Zaplusuj ten komentarz, aby otrzymywać powiadomienia o odpowiedziach w tym wątku. Kliknij tutaj, jeśli chcesz skopiować listę obserwujących

[D.....t]

@AnonimoweMirkoWyznania: Częściej niżby się wydawało. Zainteresuj się terapią, pochodź z pół roku, bo ewidentnie Cię to męczy, a nie ma potrzeby z tego robić trwałego problemu.

[southlander]

Czy u was w domu się puka do drzwi? Do pokoju brata, siostry, sypialni rodziców, itp.?

@AnonimoweMirkoWyznania: Tak.

Czy zdarza się w waszym domu krzyczeć albo przeklinać lub obrażać innych członków rodziny?

@AnonimoweMirkoWyznania: Nie. Ani przeklinać, ani obrażać. Krzyczeć może się zdarzyło parę razy, ale generalnie nie.

[taktoto]

@AnonimoweMirkoWyznania
Puka się
Nie krzyczy się, nie przeklina i nie wyzywa.
Czy wtrąca się, to zależy. Raczej próbujemy rozmawiać, jeśli widzimy, że córka może mieć jakiś problem. Sobie mówimy wszystko, nawet pierdoły typu "jestem zmęczona i mogę być marudna, ignoruj". Generalnie dużo ze sobą rozmawiamy.

[M.....9]

@AnonimoweMirkoWyznania: u mnie się nie krzyczy ani nie przeklina ale też sie nie puka do drzwi innych. Właściwie to zawsze wszyscy siedzimy w salonie razem i gadamy albo tv. Moja rodzina nie różni sie wcale na zewnatrz i wewnątrz. Bardzo sobie to cenie, wszyscy znajomi mi mówią ze mam super rodziców. To prawda, ale tez mamy swoje małe demony, ktore nas różnią :) nic nie jest idealne.