Wpis z mikrobloga

Każdy prezydent był długopisem (albo miśkowatym tępakiem jak "hoł hoł hoł", który do tej nieporadności jeszcze chciał udawać wielkiego pana) i tutaj się nic nie zmienia.


@tellet: no właśnie nie do końca. Wałęsa chciał wszystkim sterować ręcznie, efekty były raczej słabe, dlatego w konstytucji ograniczono uprawnienia prezydenta.

Co by nie mówić o poglądach, to Kwaśniewskiego nikt się specjalnie wstydzić nie musiał, Bronek był jaki był - ale miał piękną kartę opozycjonisty
Wałęsa chciał wszystkim sterować ręcznie


@AtoMan: Ale w przypadku Bolęsy to tak, jakby pilotem od telewizora chcieć zmienić ustawienia... pilota do telewizora. Czy jak kto woli, odwołanie do takiej jednej gry:

Illusive Man was already controlled by us, so he couldn't control the reapers.

Kwach to tak naprawdę Miller i różne ciekawostki jak chociażby z więzieniami CIA, do tego publiczne pijaństwo.

Bronek był jaki był - ale miał piękną kartę
Był "taki", że chyba jeszcze bardziej bezpłciowy od Lecha i to taki sam długopis jak inni. Do tego po prostu... nie wiem, brak obycia? "He he he" i do przodu. Lechu też ciepłe kluchy i "melduję wykonanie zadania"-długopis, no ale tak parę razy pojechał i pomachał, jeśli nie był akurat zadekowany w pałacu.


@tellet: ale trochę wynikało to z jego pomysłu na prezydenturę. Jako minister czy marszałek nie budził takich emocji,
@AtoMan:

Pamiętasz premiera Marcinkiewicza tańczącego na studniówkach i wołającego "yes, yes, yes"? Dokładnie ta sama kreacja medialna.

Tylko to było dość nieudolne, poza tym Marcinkiewicz był jakby nie patrzeć premierem, a jak już na wstępie rozróżniliśmy- to prezydent jest bardziej reprezentacyjny, nie premier. Więc zamiast się skupiać na "pierdołach", powinien właśnie skupiać się na rządzeniu.
Wszyscy widzimy też jak wygląda Morawiecki, gdy próbuje wyjść "do ludzi" - no jakby Excel wylazł
@tellet: tylko poza byciem kukiełką prezydent ma też określone kompetencje, a Duda jest po prostu skrajnie niekompetentny. Wałęsy jako prezydenta nie pamiętam z racji wieku, ale za Bronka się nie musiałem tak wstydzić - od, po prostu miał odpały typu "wujek Janusz z wąsem". Duda nie reprezentuje sobą nic, na narty pojedzie, na dożynkach zatańczy, palcem czasem pogrozi... ale nie od tego jest.

Zresztą z tego co pamiętam Bronek miał w