[djlaska]

Dlaczego wszyscy zniechęcają do brania kredytu np. na 15 lat i doradzają branie dłuższych? #kredythipoteczny #kredyt

[JogurtMorelowy]

@djlaska: A nie odwrotnie? Im dłuższy kredyt, tym więcej odestek do spłaty (procent składany twój wróg).
No chyba, że chcesz jak najniższą ratę.

[djlaska]

@JogurtMorelowy: no właśnie o dziwo nie. Często spotkałem się z komentarzem, że lepiej już wziąć kredyt na dluzej

[N.....y]

@djlaska: jacy wszyscy? Zależy jaka sytuacja. Wiadomo, że krótszy okres zapewnia mniejsze odsetki do zapłacenia. Ale są przypadki, gdzie bezpieczna wysokość raty jest przy kredycie na 20 lat, a przy dodatkowych przychodach, można spłacić całość na przykład w lat 10. Jeżeli jednak cokolwiek się zdarzy i strumyk zostanie odcięty, zostajesz z ratą do spłacenia z pensji

[marcpol]

@djlaska: Nie wszyscy. Ja uważam inaczej. Im krótszy kredyt tym lepszy.

Im krótszy kredyt, tym mniejsze odsetki. Różnice są ogromne, bo 300 000 zł pożyczone na 15 lat to około 80 000 zł odsetek, a na 30 lat to około 170 000 zł odsetek.

Wiele osób uważa, że kredyt na dłuższy okres pozwoli zapewnić bezpieczeństwo niskiej raty, przy możliwości nadpłacania kredytu i jego wcześniejszej spłacie. Niestety, ale wiele osób nie potrafi

[djlaska]

@Nie_znany: jak spłacasz szybciej to i tak trzeba spłacić te odsetki...?

[N.....y]

@djlaska: nie, odsetki to opłata za czas w jakim jesteś winny bankowi pieniądze, że tak to ułatwię.

Powiedzmy masz ratę odsetkową na poziomie 400pln, kapitałową 700pln.

W następnym miesiącu odsetki naliczają się od kapitału mniejszego o 700pln, czyli teraz rata stała będzie się składała z odsetek 390pln i 710 kapitału. I tak dalej.

Jeżeli nadpłacisz kredyt kwotą 10k, to w kolejnym okresie, naliczone odsetki będą jeszcze niższe i na ten przykład

[N.....y]

@marcpol: też prawda, że jak ludzie mają do zapłacenia 2200, to zapłacą, a jak mogą do 1500 dopłacić nawet 300 to już jest problem

[inspektor_gadzet]

@djlaska: to może powiem z własnego doświadczenia. Mam kredyt na 30 lat a i tak chce go spłacić szybciej. Myk jest taki że przy dłuższym okresie kredytowania masz niższą ratę, więc jak by mi wypadło coś nieprzewidzianego, jakoś wydatek to płacę niższą ratę a jak mam nadmiar gotowi to nadplacam

[I.....n]

@marcpol: Przeciez kredyt 30 letni tez mozesz splacic w 10 lat i odsetek za 30 lat nie zaplacisz. Roznica bedzie taka, ze z tym 30 letnim masz bezpieczniej na wypadek utraty pracy czy zdrowia bo "przymusowa" rata jest nizsza. Ale oczywiscie trzeba byc zdyscyplinowanym i nie obnizac wplat do wymaganego minimum z byle powodu.

[marcpol]

@Iguan: Ludzie nie są zdyscyplinowani i nie potrafią oszczędzać. Często mają problem z odłożeniem na wkład własny. Kredyty na 30 lat mają sens tylko w przypadku gdy zdolność kredytowa nie pozwala na nic innego. 25 lat pozwala znacznie zmniejszyć koszt kredytu przy nieznacznym wzroście raty. O 5 lat skraca się ryzyko wzrostu WIBOR czy też wypadku, utraty pracy itp.

Oczywiście rata kredytu nie powinna być "pętlą na szyi" i być na

[I.....n]

@marcpol: Ja nie mowie o tym zeby nie splacic wczesniej kredytu. Chodzi o bezpieczenstwo, nic innego. Gdy stracisz prace to masz czas poszukac nowej czy sprzedac dom (bo nadplacasz raty). Moj kredyt mieszkaniowy byl na 30 lat, splacilem go w 8. Nie placilem odsetek za 30 lat.

[marcpol]

@Iguan: Rozumiem, co masz na myśli. Jednak realia są inne. https://www.newsweek.pl/biznes/finanse-osobiste/ile-polacy-oszczedzaja-polacy-to-kraj-ludzi-rozrzutnych-raport-oszczednosci/9cjg001

[I.....n]

@marcpol: To juz problem indywidualnej samodyscypliny finansowej. Ja ja mam i czy chodzi o regularne doplaty do kredytu czy tez odkladanie czesci pensji na inwestycje bylo i jest to dla mnie priorytetem. Generalnie nie lubie konsumpcjonizmu :)

Natomiast logicznie rzecz biorac nie ma nic zlego w kredycie na 30 lat jesli:
a) chcesz sie czuc bezpieczniej i nie byc “2 raty do bezdomnosci”
b) potrafisz sie zdyscyplinowac i splacac ten kredyt

[marcpol]

@Iguan: Rozumiem, jednak w praktyce skrócenie okresu kredytowania nie podnosi znacząco wysokości raty w stosunku do oszczędności na odsetkach. Dla chcących czuć się bezpiecznie są kredyty nawet na 35 lat :) . Punkt b jest w większości wypadków nie możliwy do spełnienia.

[I.....n]

@marcpol: mam wrazenie, ze Ty nie rozumiesz jak dzialaja doplaty do kredyu. Piszesz, ze punkt b jest niemozliwy gdy sam splacilem wczesniej kredyt na dom ktory byl poczatkowo brany na wiecej lat. Przeciez odsetki sa liczone od salda kredytu. Jak masz kredyt na 30 lat a splacasz wyzsza rate to nie zaplacisz odsetek od 30 lat.

Juz nie wiem jak mozna to prosciej wytlumaczyc:
Masz 2 kredyty:
- jeden na 30

[marcpol]

@Iguan: Nie, po prostu nie czytasz ze zrozumieniem tego, co napisałem.

Nadpłaty kredytu też działają inaczej niż sobie wyobrażasz. Dzisiaj każdy kredyt hipoteczny w Polsce można spłacić bezpłatnie po pierwszych trzech latach. W kilku bankach można taki kredyt spłacić jeszcze wcześniej. Odsetki są pobierane tylko za wykorzystany okres.

Nadpłacając kredyt składasz dyspozycję pobrania tych środków. Spłacany jest kapitał. W zależności od banku i dyspozycji okres kredytu ulega skróceniu lub okres zostaje

[I.....n]

@marcpol: Odsetki sa pobierane od salda konta. Jesli masz kredyt 1000zl to odsetki sa pobierane od 1000zl, jesli nadplaciles 100 zl to od tego juz odsetek nie ma. To czy zmniejszasz nadplatami rate czy okres kredytowania moglem kazdorazowo przy nadplacie zadecydowac. Dodatkowo moj bank traktowal moje nadplaty jako cos co moge wyplacic (bo oczywiscie zarobilby na odsetkach gdybym splacal prawdziwe 30 lat)

[marcpol]

@Iguan: Jaki to bank?

[I.....n]

@marcpol: Moj bank nie ma znaczenia - nie mialo to miejsca w Polsce. Ale uzywajac google widze, ze w Polsce tez tak to dziala:
https://m.bankier.pl/wiadomosc/Jaki-jest-sens-nadplacania-kredytu-hipotecznego-7233230.html

[marcpol]

@Iguan: Proszę przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem. :)

Dodatkowo moj bank traktowal moje nadplaty jako cos co moge wyplacic

Dodatkowo, jesli stracisz prace to zawsze masz nadplate na kredycie. Jak stracisz prace z kredytem 2 to tej nadplaty nie masz i wpadasz w dlugi.

W żadnym banku w Polsce nie ma możliwości nadpłacania kredytu hipotecznego w ten sposób.