[S.....o]

Sytuacja emergency! To nie są ćwiczenia- powtarzam: TO NIE SĄ ĆWICZENIA!!! Mam cholernie problem z lapkiem, a egzaminy juz tuż tuż! Problem polega na tym, że nie chcę sie włączyć x.x Już rozwijam: mam Lenovo Z51-70 i od wczoraj dzieje się coś takiego, że laptop zaczyna się włączać i w losowym momencie poprostu się wyłącza. Cyk i brak zasilania. Raz dzieje się to przy logo producenta, raz przy wyborze bootowania z pendrive, a jeszcze innym razem przy ekranie logowania Windowsa. Problem pojawił się jakiś około miesiąc temu. Przy większym obciążeniu kompa zaczął się poprostu wyłączać. Wydawało mi się, że może to być problem z grafiką dedykowaną (Radeon R9 m375). Żeby to sprawdzić najpierw pobrałem kilka benchmarków i jakiś program do pokazywania temperatury GPU (bodajże GPUTemp) no i wyszło, że jak karta osiąga około 70°C to laptop się wyłącza. Co mnie zdziwiło to to, że nawet jak zbliżała się ta temperatura to wiatrak nie działał jakoś szybciej, jakby laptop nie czuł że się przegrzewa. Spróbowałem w takim razie wymienić pastę i sprawdzić czy tu był problem. O ile był to dobry pomysł, bo pasta już przestała być pastą, to nie pomogło to w naprawie. Dlatego spróbowałem wyłączyć kartę w menedżerze urządzeń. Okazało się że, że to pomogło!(a przynajmniej tak myślałem) Otóż wczoraj po włączeniu rano chwilę pochodził i znów się wyłączył. Od tej pory już nie chce całkiem wstać. Bardzo mi zależy na tym łapki, bo zaczęły się egzaminy, a ja wszystkie materiały tam mam. Wiem, że mogę wziąć dysk i w ogóle, ale nie mam go gdzie wsadzić xd
Pomóżcie Mirki, plox (╯︵╰,)

#pomocy #potrzebnapomoc #pytaniedoeksperta #laptopy #informatyka dodam też #pustulkowelaptopy bo gość się chyba zna to może pomoże xd

[KurwoOdporny]

Patowa sytuacja... Musiałbyś każdy element po kolei sprawdzać. A nawet jak znajdziesz to i tak niekoniecznie wymienisz. Może też być kwestia zasilania. Sprawdź sobie jeszcze jak działa na samej baterii i bez baterii (choć wątpię, że to coś zmieni). W awaryjnej sytuacji kup nawet najgorsze używane truchło (byle uciągnęło system) i przepnij dysk.

[KurwoOdporny]

@SpacePotato: Jest też szansa, że wiatraczek Ci zdechł. Jesteś pewny, że w ogóle kręci? Jak nie, to sprawdź czy się syfem nie zapchał lub nie wypiął z zasilania (wystarczy, że się kabelek z wtyczki wysunie).

[S.....o]

@#!$%@?: Liczyłem, że jest to problem, który wskazuje mniej więcej, gdzie szukać problemu :| Wydaje mi się, że to ani sprawka wiatraka, ani baterii. Raczej problem jest z jakimś czujnikiem temperatury (?), który wysyła błędne ostrzeżenie o przegrzaniu, czy coś. Co do wiatraka to wiem, bo raz: zaczyna od razu pracować z full mocą; dwa: odpalałem lapka bez dolnek pokrywy leżącego na boku i wizualnie widziałem, że wiatrak działa. Bateria chyba też