Wpis z mikrobloga

Dzisiaj złożyłem wypowiedzenie w pracy, kilka osób się dowiedziało i od razu pytania kiedy na L4 idę i czemu dałem wypowiedzenie tak wcześnie a nie ostatniego dnia miesiąca. Fakt robota nie jest lekka, duża korporacja, duże ciśnienie. Ale podejście ludzi na szkodę pracodawcy mnie szokuje. Jak tylko dostałem odpowiedź od nowego pracodawcy to rzuciłem papierami żeby obecna firma mogła jak najszybciej dać mi kogoś do przekazania obowiązków. Dla mnie to jest oczywiste, ale podejście niektórych jest przerażające.
Będę wykonywał sumiennie swoje obowiązki do ostatniego dnia pracy, bo mi za to płacą.

A Wy co myślicie o takim podejściu?
#korposwiat #praca
  • 26
@Inkwizytor_91: szanuje. Sam mam podobną sytuację. Złożyłem wypowiedzenie 6/11 i ludzie się dziwią, że nie ostatniego dnia, że nie zbierałem sobie urlopu, że pracuję normalnie, a nie uciekam na L4... niestety wśród wielu osób zakorzenione jest kombinowanie i krętactwo, więc wg nich najlepszą opcją jest lewe l4 i wykręcanie się od pracy. Pracodawca wobec mnie był zawsze fair, a że się nie dogadaliśmy w paru kwestiach to już inna sprawa -
@Inkwizytor_91: wszystko zależy od tego jak Cię firma traktowała. Mnie poprzednia traktowała jak gówno, tak samo zostali potraktowani. Z premedytacją zostawiłem ich w czarnej dupie.