Wpis z mikrobloga

Ja wiem, że wczoraj dzień porteru i takie tam (Imperium Prunum 2019 weszło bardzo prawilnie), ale Krios od Olimpu - sztosiwo ciężkiej klasy. W tej kategorii przebija zdecydowanie Lodołamacza, nawet wersję BA.

Jeśli ktoś pamięta X z Widawy, które to piwo zasłużenie wygrało drugą edycję Beer Geek Madness, to Krios to właśnie esencja z Xa. Gęste, chmielowe (w kierunku białych owoców, melon, winogrono, do tego jakieś takie nuty kwiatowe, które postronni obserwatorzy określili mianem bzu), z ukrytym alkoholem (a toto ma 16 procent). Drogie w opór, ale warto.

#craftbeer #browarhipster
źródło: comment_uXajt7kZOmooO0jTHUmzZK33M5VqUsm1.jpg
  • 4